Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Udo Jürgens
Udo Jürgens - Na und?
Na und?
Tekst dodał(a): liliamagnolia
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): bogdan1234
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): bogdan1234
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Wenn der Alltag dich mürbt
Und dein Goldhamster stirbt,
Und deinen Job hast du auch grad verlor'n.
Wenn der Kummer dich würgt
Und kein Mensch für dich bürgt,
Wenn du Schulden hast bis über die Ohr'n,
Wenn die Hoffnung verwelkt,
Das Finanzamt dich melkt,
Und dich aussaugt wie ein Vampir,
Wenn dich die Freundin erpreßt
Und deine Frau dich verläßt,
Bleib gelassen und sage zu dir:
Na und? Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Und wenn der Hunger dich quält
Weil der Hummer dir fehlt,
Und dein Zustand ist äußerst fatal.
Wenn sich dein Hund von dir trennt
Weil er sich deiner schämt,
Weißt du irgendwas läuft nicht optimal.
Wenn das Damoklesschwert
Auf dein Haupt niederfährt,
Gibt es selten einen der zu dir hält.
Wenn das Wasser konkret
Bis zum Halse dir steht,
Bist du meistens allein auf der Welt.
Na und? ...
Wenn das Blatt sich dann wendet,
Dir das Glück wieder winkt,
Und Fortuna füllt den Lottoschein aus
Und am nächsten Wochenende sechs Richtige bringt,
Hast du plötzlich wieder alle im Haus.
Deine Freunde kehr'n wieder,
Sag'n: wir ham's ja gewußt.
Alle wollen ein Stückchen vom Glück.
Deine Ex-Frau, die Frieda
Wirft sich an deine Brust
Und sagt dir mit schmachtendem Blick:
Na und? Na und?
Ich halte zu dir in jeder Stund'.
Na und, na und,
Und jetzt sind wir reich und gesund.
Dazu sag ich:
Na und? Na und?
Zum Teilen seh ich jetzt keinen Grund.
Na und? Na und?
Geh zurück zu deinem Sigismund!
Na und?
Na und?
Na und? Drum sag ich: Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Everybody!
Na und? Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Und dein Goldhamster stirbt,
Und deinen Job hast du auch grad verlor'n.
Wenn der Kummer dich würgt
Und kein Mensch für dich bürgt,
Wenn du Schulden hast bis über die Ohr'n,
Wenn die Hoffnung verwelkt,
Das Finanzamt dich melkt,
Und dich aussaugt wie ein Vampir,
Wenn dich die Freundin erpreßt
Und deine Frau dich verläßt,
Bleib gelassen und sage zu dir:
Na und? Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Und wenn der Hunger dich quält
Weil der Hummer dir fehlt,
Und dein Zustand ist äußerst fatal.
Wenn sich dein Hund von dir trennt
Weil er sich deiner schämt,
Weißt du irgendwas läuft nicht optimal.
Wenn das Damoklesschwert
Auf dein Haupt niederfährt,
Gibt es selten einen der zu dir hält.
Wenn das Wasser konkret
Bis zum Halse dir steht,
Bist du meistens allein auf der Welt.
Na und? ...
Wenn das Blatt sich dann wendet,
Dir das Glück wieder winkt,
Und Fortuna füllt den Lottoschein aus
Und am nächsten Wochenende sechs Richtige bringt,
Hast du plötzlich wieder alle im Haus.
Deine Freunde kehr'n wieder,
Sag'n: wir ham's ja gewußt.
Alle wollen ein Stückchen vom Glück.
Deine Ex-Frau, die Frieda
Wirft sich an deine Brust
Und sagt dir mit schmachtendem Blick:
Na und? Na und?
Ich halte zu dir in jeder Stund'.
Na und, na und,
Und jetzt sind wir reich und gesund.
Dazu sag ich:
Na und? Na und?
Zum Teilen seh ich jetzt keinen Grund.
Na und? Na und?
Geh zurück zu deinem Sigismund!
Na und?
Na und?
Na und? Drum sag ich: Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Everybody!
Na und? Na und?
Zum Durchdrehn noch lange kein Grund.
Na und? Na und?
Wer schwarz sieht, der sieht selten bunt!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieJeśli codzienność cię przytłacza,
I twój złoty chomik odchodzi,
I właśnie straciłeś pracę,
Jeśli smutek cię dławi
I nikt za ciebie nie chce ręczyć,
Kiedy długów masz powyżej uszu,
Kiedy nadzieja gaśnie,
Urząd skarbowy cię doi
I wysysa z ciebie krew jak wampir,
Kiedy dziewczyna cię szantażuje,
A żona cię opuszcza,
Zachowaj spokój i powiedz sobie:
No i co z tego, no i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
A kiedy dręczy cię głód,
Bo masz ochotę na homara,
A twój stan jest krytyczny,
Jeśli twój pies się od ciebie oddala,
Bo się ciebie wstydzi,
I wiesz, że coś nie idzie najlepiej,
Kiedy miecz Damoklesa
Spada ci na głowę,
Rzadko się zdarza, że ktoś cię wesprze
Kiedy woda dosłownie
Sięga ci aż do szyi,
Najczęściej jesteś sam na świecie
No i co z tego...
Jeśli karta się wtedy odwróci,
Szczęście znowu się do ciebie uśmiechnie
I Fortuna wypełni dla ciebie kupon totolotka,
I w następny weekend przyniesie ci sześć trafień,
Nagle znowu będziesz miał wszystkich w domu
Twoi przyjaciele wracają
Mówią: Wiedzieliśmy, że ci się uda
Wszyscy chcą kawałek tego szczęścia
Twoja była żona, Frieda,
Rzuca ci się na szyję
I mówi do ciebie z tęsknym spojrzeniem:
No i co z tego, no i co z tego?
Będę cię wspierała w każdej chwili
No i co z tego, no i co z tego?
Teraz jesteśmy bogaci i zdrowi
Na to mówię:
No i co z tego, no i co z tego?
Do dzielenia się nie widzę teraz żadnego powodu
No i co z tego, no i co z tego?
Wracaj do swojego Zygmusia
No i co z tego?
No i co z tego?
No i co z tego? Dlatego mówię: No i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
Wszyscy!
No i co z tego, no i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
I twój złoty chomik odchodzi,
I właśnie straciłeś pracę,
Jeśli smutek cię dławi
I nikt za ciebie nie chce ręczyć,
Kiedy długów masz powyżej uszu,
Kiedy nadzieja gaśnie,
Urząd skarbowy cię doi
I wysysa z ciebie krew jak wampir,
Kiedy dziewczyna cię szantażuje,
A żona cię opuszcza,
Zachowaj spokój i powiedz sobie:
No i co z tego, no i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
A kiedy dręczy cię głód,
Bo masz ochotę na homara,
A twój stan jest krytyczny,
Jeśli twój pies się od ciebie oddala,
Bo się ciebie wstydzi,
I wiesz, że coś nie idzie najlepiej,
Kiedy miecz Damoklesa
Spada ci na głowę,
Rzadko się zdarza, że ktoś cię wesprze
Kiedy woda dosłownie
Sięga ci aż do szyi,
Najczęściej jesteś sam na świecie
No i co z tego...
Jeśli karta się wtedy odwróci,
Szczęście znowu się do ciebie uśmiechnie
I Fortuna wypełni dla ciebie kupon totolotka,
I w następny weekend przyniesie ci sześć trafień,
Nagle znowu będziesz miał wszystkich w domu
Twoi przyjaciele wracają
Mówią: Wiedzieliśmy, że ci się uda
Wszyscy chcą kawałek tego szczęścia
Twoja była żona, Frieda,
Rzuca ci się na szyję
I mówi do ciebie z tęsknym spojrzeniem:
No i co z tego, no i co z tego?
Będę cię wspierała w każdej chwili
No i co z tego, no i co z tego?
Teraz jesteśmy bogaci i zdrowi
Na to mówię:
No i co z tego, no i co z tego?
Do dzielenia się nie widzę teraz żadnego powodu
No i co z tego, no i co z tego?
Wracaj do swojego Zygmusia
No i co z tego?
No i co z tego?
No i co z tego? Dlatego mówię: No i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
Wszyscy!
No i co z tego, no i co z tego?
Na pewno z tego powodu nie umrę
No i co z tego, no i co z tego?
Kto widzi czarno, rzadko dostrzega kolory
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):