Verba - Jesteś niebem

No, bo Ty
Jesteś moim wschodem i zachodem słońca
Jesteś niebem, które mieni się gwiazdami bez końca
Jesteś myślą, która budzi mnie każdego dnia
Powiedz mi - kim dla Ciebie jestem ja?
Marzę, by zasypiać z Tobą
I zostawić świat za sobą
I być dla Ciebie kimś więcej
Niż kontaktem z dopisanym sercem (x2)

Kolejny zły poranek, otwieram oczy - Ciebie brak
Może Cię przekonam, może zechcesz u mnie spać
Możemy też u Ciebie - to w sumie obojętne
Trochę to przegięcie, ale nie zdobędzie kto wymięknie
Skarbie, przyznaj, że to dobry pomysł
Nawet jak odmówisz to się kiedyś w końcu zgodzisz
Przecież wiem, że chcesz, tylko masz obawy
Bo wiadomo, że po przejściach ludziom nie ufamy
Ale mi zaufaj, mogę Cię zapewnić
Myślę o Tobie jedynej, nie myślę o jednym
Niejeden obiecuje, a potem porzuca
Mi o seks nie chodzi, chociaż całkiem nie wykluczam

No, bo Ty
Jesteś moim wschodem i zachodem słońca
Jesteś niebem, które mieni się gwiazdami bez końca
Jesteś myślą, która budzi mnie każdego dnia
Powiedz mi - kim dla Ciebie jestem ja?
Marzę, by zasypiać z Tobą
I zostawić świat za sobą
I być dla Ciebie kimś więcej
Niż kontaktem z dopisanym sercem

Dzisiaj to najlepszy życia poranek
Obudziłem się przy Tobie i zwariowałem
Ze szczęścia, śmieję się do Ciebie, a Ty jeszcze śpisz
I nawet nie wiesz, że śniadanie robię Ci
Dobra, pora wstawać, czeka nas piękny dzień
Endorfiny 200%, kiedy mam Cię
Bo gdy Cię nie było niebo mnie straszyło zachmurzone
Przynosisz szczęście i słoneczną pogodę
Nawet kiedy pada, promyk słońca się wkrada
Twój uśmiech budzi mnie jak potrójna kawa
Dalej, wsiadaj, czeka świat do zdobywania
Czas nie do stracenia, tylko do wykorzystania

No, bo Ty
Jesteś moim wschodem i zachodem słońca
Jesteś niebem, które mieni się gwiazdami bez końca
Jesteś myślą, która budzi mnie każdego dnia
Powiedz mi - kim dla Ciebie jestem ja?
Marzę, by zasypiać z Tobą
I zostawić świat za sobą
I być dla Ciebie kimś więcej
Niż kontaktem z dopisanym sercem (x2)