Tekst piosenki:
O książę Piasku
przyjdź zawiedź mnie do miejsc przeszłości
napiętnuj swą esencją i niechaj się pogrążę
w kipieli mych wspomnień
O dzięki ci o wielki Władco Śnienia...
Brama otwarta - bolesny spokój się sączy
I Widzę... Nie! Czuję!...
sklepienie niczym krajobraz bitewny
obluzowane krwawiące cegły
trwają w suspensie przez całe dekady
obracając się w pył nie lęknąc zagłady
ospale lecz niechybnie
zaparte o siebie i pewne kompana
co w proch się zamienia
W ciemności martwiej i cichej
roztańczone cienie
- radosne w promienu słonecznym
w marsz szopenowski z nadzieją wsłuchane
nie wiedzą, iż kończąca nuta
ich ostatnim tchnieniem się stanie
I mrok zmysły przykrył
I widzę wspomnienie
Dzieciństwo me całe
Duszne i lepkie
W piwnicy zamknięty smagany razami
zlękniony, samotny, spragniony i słaby
Dnia znamię jak sto szpil w oku się błyszczy
Nie przywykł do światła, nadzieją pogardzał
Wrzask ciepły okalał ze stron wszystkich
i człek każdy go stosem słów brzydkich
obrzucał w miłości, przyjaźni i trosce
I trwał tak... przez lata I wyrósł mąż śmiały
choć umysł to blizna
Okrył ją dobrze
I już się nie przyzna
Otwieram swe oczy i pamięć zawodzi
Myślę usilnie gdzie ja znów w śnie chodził?
Com widział co znalazł i co przypomniał żem sobie?
Nie ważne to teraz
brzask odpędził demony
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):