Rapafun - Zmieniłem Się

To mikrofon rozpalony
Się zmieniłem
To mikrofon rozpalony
Mój rap cztery strony
To mikrofon rozpalony
Teraz, w moich rękach jest ujarzmiony x2

To jest moja zmiana, taki mój prywatny dzień
Jeśli chcesz to posłuchaj, i sobię wkręć
Na kasetach komapkt i vinylach
Rymy od the billa wiem że na nie przyszła chwila
Mam styla, nad style i pomysły co chwilę
Będziesz mnię szanował ja napewno czas umilę
Polecimy na dwie mile
Już nie pytam bo wiem ile, jestem wart
Jak joker najmocniejszy z kart
A taki smark jak ty, mi nie przeszkodzi
Co przed chwilą wyplułem, tylko jednemu dowodzi
Się nie boje, opluwam, bo swoje wychwalam
Miej rytm, miej plecy na co tobie nie pozwalam
Tam, tam, tam, zabolało?
Ja się trudnie tym od lat, wiem że takich jest nie mało
Każdy dudni na swój strój, to jest zmiana ty się bój
Będę tobą poniewierał, chociaż żaden ze mnie luj
Pamiętaj że pamiętam co mówiłeś w tamte święta
Że grad będzie, chociaż nie chcesz robić, z menta się zmieniłem
Idę dalej, to po kilku komplementach
Czy widzisz w tym różnicę i kogo czeka renta?

To mikrofon rozpalony
Się zmieniłem
To mikrofon rozpalony
Mój rap cztery strony
To mikrofon rozpalony
Teraz, w moich rękach jest ujarzmiony x2

Spoglądając na ludzi, osaczonych życiem
Rozszyfrując uczucia, o tym największym marze skrycie
Zachwycie, bawiąc się wytworem przyrody
Kawałek piękna, pocztówka z mórz koralowych
Wyblakła fotografia znaleziona na dnie
Okurzona sentymentem, to starej historii
Kiedy życie było piękne..
I wolniej mijał czas..

To mikrofon rozpalony
Się zmieniłem
To mikrofon rozpalony
Mój rap cztery strony
To mikrofon rozpalony
Teraz, w moich rękach jest ujarzmiony x2