Tekst piosenki:
Karolka wracaj natychmiast
bo nocka, bo spać trzeba
Ty się szlajasz i to z takim kurduplem
wracaj bo matce powiem
żeby to jeszcze na poziomie
ale to taki konus, kurdupel taki
Latawiec
powiadam Państwu
wczoraj był w kuchni
do kucharki zaczął się brać
ona akurat pierożki robiła
a ten normalnie z tyłu do niej
Kurdupel cholerny
Kurdupel, Kurdupel
Kurdupel, Kurdupel
Karolka daj se wreszcie spokój
Z tym szczylem spod bloku
Wczoraj widzieli cię z nim w kinie
Przynosisz wstyd rodzinie
Ten obszczymur obdarty
Nie jest ciebie warty
Gdybym była jego wzrostu
Rzuciłabym się z mostu
Może jestem trochę mały
Nieco zakompleksiały
I może nie dostaję do sedesu
I ryj mam obity przez dresów
I nie raz dostanie mi się w zęby
Od Kazika Poręby
Lecz mój kompleks niższości
Nie zniszczy naszej miłości
światełko przyciemnione
kanapka miękka, ona na kanapce
podrywa się do mnie i mówi
my się z kądś znamy
Ja widzę że on coś pęka
więc ja mu tak
pamiętaj Rysiu niech Cię ktoś ruszy
to całą Kwiatowa i pół mokotowa pójdzie za mną
Pani Stasiakówa
tyle razy mówiłem żeby mąż naoliwił zamki
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):