Front Porch Step - Quick To Run

Już dłużej nie boję się ciemności
Obawiam się tylko, że nie odnajdę światła
Zabiłbym się, gdybyś obiecał mi niebo
Bo jestem po prostu zbyt zmęczony by podejmować walkę
Słyszałem Twoje słowa kiedy byłem tylko chłopcem
Więc nie ma usprawiedliwienia dla ścieżki, którą obrałem
Więc kiedy będę na kolanach przed twą bramą
Nie będę się usprawiedliwiał, gdy ta brama zostanie zamknięta

Wiem, że na Ciebie nie zasługuję
Ale nie mogę zrobić tego sam
Mam dość leżenia tu w samotności

Chciałbym, żebyś poprowadził mnie do domu
Wyciągnął mnie z tego mieszkania
Ciężko mi mówić, że ten nędzny mężczyzna
Którego stworzyłeś na swoje podobieństwo
W niczym Cię już nie przypomina
Kiedyś tyle się uśmiechałem
Lecz później odciąłem się od Twego Syna
Jestem tylko kolejnym człowiekiem, który złamał własne serce
Nic dziwnego, że zawsze jestem szybki w ucieczce
Zawsze jestem szybki w ucieczce

Umrę w tym oceanie samotnie
Leżę na plecach i modlę się, by nie zatonąć
Myślałem, że miałem świat w garści
Ale teraz cały świat chce, żebym zawisnął

Wiem, że na Ciebie nie zasługuję
Ale nie mogę zrobić tego sam
Mam dość leżenia tu w samotności

Chciałbym, żebyś poprowadził mnie do domu
Wyciągnął mnie z tego mieszkania
Ciężko mi mówić, że ten nędzny mężczyzna
Którego stworzyłeś na swoje podobieństwo
W niczym Cię już nie przypomina
Kiedyś tyle się uśmiechałem
Lecz później odciąłem się od Twego Syna
Jestem tylko kolejnym człowiekiem, który złamał własne serce
Nic dziwnego, że zawsze jestem szybki w ucieczce
Zawsze jestem szybki w ucieczce

Wpompowałeś krew w moje serce
Wyrzucałem truciznę z moich ust
Jestem załamany przed Tobą
Przybyłem by pęknąć jak porcelana
Nienawidzę drania, którym byłem
Staję się kimś zupełnie innym
Powinieneś był zostawić mnie już dawno
Żałuję, że kiedyś uciekłem

Chciałbym, żebyś poprowadził mnie do domu
Wyciągnął mnie z tego mieszkania
Jestem pełny nadziei, że na co dzień
Ten nędzny mężczyzna, którego ocaliłeś
Mógłby zacząć Cię w jakiś sposób przypominać