Emasik - Pokochaj mnie na nowo

Myślę o Tobie każdej nocy, nie wiem jak to się potoczy. Ciągle mam Ciebie w głowie, którą wybierzemy drogę. Ciekawe czy czasem wątpisz, jestem o Ciebie zazdrosny. Często nie sypiam po nocach, bo się głupi w Tobie kocham.
I może źle robimy, może nie możemy być. Oddaliliśmy się od siebie. Nieważne już są sny.

Jechałbym po Ciebie dziesięć godzin tylko po to, żeby Cię zobaczyć. Wtedy spałbym pewnie w tym pociągu, tylko po to, żeby Cię nie stracić. Bo wiesz bardzo dużo dla mnie znaczysz. Choć zupełnie mamy inne światy. Nawet dobrze się nie znamy. Ja lubię noce, a Ty lubisz ranki. Jechałbym po Ciebie dziesięć godzin tylko po to, żeby Cię zobaczyć. Wtedy spałbym pewnie w tym pociągu, tylko po to, żeby Cię nie stracić. Bo wiesz bardzo dużo dla mnie znaczysz. Choć zupełnie mamy inne światy. Nawet dobrze się nie znamy. Ja lubię noce, a Ty lubisz ranki.

Zawsze byłaś w moim życiu kimś dla mnie ważna, już nie śnimy o tym samym od bardzo dawna, od bardzo dawna. Bierzesz mnie w ramiona, wiesz, że zawsze będę obok. Nie chcesz, żebym odszedł to pokochaj mnie na nowo, to pokochaj mnie na nowo. Rozmawiasz ze mną i już sam już nie wiem czego tak naprawdę chcesz od Nas. Znam Cię całą, wiem kiedy płaczesz pisząc. Poznaję na nowo w każdy dzień i rankiem milcząc.

I może źle robimy, może nie możemy być. Oddaliliśmy się od siebie. Nieważne już są sny. Jechałbym po Ciebie dziesięć godzin tylko po to, żeby Cię zobaczyć. Wtedy spałbym pewnie w tym pociągu, tylko po to, żeby Cię nie stracić. Bo wiesz bardzo dużo dla mnie znaczysz. Choć zupełnie mamy inne światy. Nawet dobrze się nie znamy. Ja lubię noce, a Ty lubisz ranki. Jechałbym po Ciebie dziesięć godzin tylko po to, żeby Cię zobaczyć. Wtedy spałbym pewnie w tym pociągu, tylko po to, żeby Cię nie stracić. Bo wiesz bardzo dużo dla mnie znaczysz. Choć zupełnie mamy inne światy. Nawet dobrze się nie znamy. Ja lubię noce, a Ty lubisz ranki.