Verba - Ja Ciebie kocham tak

Ja Ciebie kocham tak,
Że wciąż mi Ciebie brak,
Chciałbym codzień widzieć oczu twoich blask,
Kiedy spotkamy się mocno przytulę cię,
To rozstanie zbyt długo trwa,

Tak mam nie potrafię wybić sobie ciebie z serca,
Z głowy próbowałem ale tylko to podkręcam,
Nie znam sztuczek magicznych żeby przestać, Myśleć o tobie nie wiem przysięgam,
Pamietam wszystkie nasze spotkania,
Rozbite fury i ucieczki z rana,
Chciałem żyć bez ciebie lecz co w zamian,
Jak popłyniesz nie istnieje poligamia.
Mój świat bez ciebie zimny jak metal,
Powtarzam twoje imię jakbym miał zespół Tourette'a, brak ciebie bardziej zabójczy niż beretta, a serce odmówi gdybym chciał uciekać,
Jadę do ciebie to kolejny etap, pod blokiem pare
kółek widzę się uśmiechasz,
W kłębach dymu ryczy szara beta wsiadaj skarbie nie ma na co czekać.

Ja Ciebie kocham tak,
Że wciąż mi Ciebie brak,
Chciałbym codzień widzieć oczu twoich blask,
Kiedy spotkamy się mocno przytulę cię,
To rozstanie zbyt długo trwa,

Tak mam.
Mam twoje zdjęcia.
Mam tu w telefonie, w portfelu, w głębi serca.
Gdy oglądam ty mówisz że mam przestać, i co z tego że rozmazana kredka.
Dla mnie ty zawsze jesteś najlepsza.
Wrażliwa jak Ofelia, i barwna jak psychodelia.
A ja tonę w tych uczuciach jak Wenecja, bo Mojżesz przegrał uratuj mnie bądź dzielna.
Tak mam czasem czuje się zajebiście zazdrosny, małe rzeczy eskalują do rozmiarów, lepiej jak ocean być spokojnym by nie poleciec jak inflacja w 90-tym.
Bo tak mam że jak kocham to max w opór.
Jeśli chcesz udawać to nie dotrzymasz mi kroku.
Jak w krainie rycerzy i smoków.
Mam swój honorowy protokół.

Ja Ciebie kocham tak,
Że wciąż mi Ciebie brak,
Chciałbym codzień widzieć oczu twoich blask,
Kiedy spotkamy się mocno przytulę cię,
To rozstanie zbyt długo trwa. x2