SkRyty - Zabijam wspomnienia

1. Nie mów więcej że kochasz, skoro nie ma ciebie obok
na miejscu serca które chciało bić z tobą
być pomocnym ramieniem, kiedy padniesz przez ból
mała to tylko słowa, ale znaczą w chuj

dziś nie liczę słów, które pozwoliły płakać
bo te emocje od Ciebie, odbierałem w ratach
mówiłaś zostań przepraszam później biłaś w pysk
tak myślałem przez lata, dziś to dla mnie syf

bylem w tym, tanie rozmawianie o tym co u nich
nasze życie tak brutalne, więc wykonaj unik
jak dostałaś tamte kwiaty, odebrałaś mi wiarę
jednak wierze że nie wszystkie są takie same

teraz nie czuje już żalu, ty nie słyszysz co pisze
bo wybrałaś inne życie, z dala od moich liter
Serio życzę powodzenia, z tym którego kochasz
choć gdy mijaj cię przypadkiem, coś innego widzę w oczach

2. W moim życiu masz miejsce, w moim sercu go nie ma
w mojej głowie chce wreszcie, znaleźć słowa nie teatr
to esencja pragnienia, ciepła dłoni i ciszy
milczysz kiedy mówię nie płacz, a coś we mnie krzyczy

bym zakochał się znowu, i zostawił to wszystko
znajdź mi tylko ten powód, aby poczuć cię blisko
nie jesteś materialistką ale liczysz czas
proszę powiedz ile czasu, tu zostało nam

bo ja nie wiem sam jak żyję, to jest piątek czy wtorek
jeszcze będzie wiele czasu aby przemyśleć koniec
moje dłonie spragnione piszą wiersze i listy
szkoda że tego nie słyszysz, byłaś dla mnie wszystkim

Jestem jednym z wielu co pokochał za bardzo
ciężko złapać mi oddech, gdy się zderzam z tą prawdą
sama mówiłaś nie warto, zapomnij o mnie
obiecałem że zapomnę, jednak nie zabiję wspomnień