Ren x Chinchilla - Chalk Outline

Wciąż leżę w tym łóżku, do którego się wczołgałem
Mam nadzieję, że rano jestem kimś innym
Więc weź to
Popij i będziesz okej
Potem chodź jak martwy w środku*

Ale tak się dzieje, niech tak zostanie
Na szubienicy balansowałem na palcach, żeby móc oddychać

Ale pomału, po trochu
Spycham to z powrotem z nowym nawykiem
Jeśli nie na długo, to tylko na chwilę
Pogrzebię się z wielkim, szerokim uśmiechem
O mój mój, o mój mój
Śledzimy siebie w tych kredowych konturach*
O mój mój, mój mój
Wymażmy siebie w tych kredowych konturach*

Sertralina i łyk serotoniny
Nie płacz, bo na wszystko jest pigułka
Weź ją, popij i będzie dobrze
Uczucie znika i rysujesz kontur kredą*

Ale tak się dzieje, niech tak zostanie
Na szubienicy balansowałem na palcach, żeby móc oddychać

Ale pomału, po trochu
Spycham to z powrotem z nowym nawykiem
Jeśli nie na długo, to tylko na chwilę
Pogrzebię się z wielkim, szerokim uśmiechem
O mój mój, o mój mój
Śledzimy siebie w tych kredowych konturach*
O mój mój, o mój mój
Wymażmy siebie

To taki idealny dzień
Weź to na wszelki wypadek, weź to na wszelki wypadek
Boję się być w porządku
Bo wszystko się zmienia, wszystko się zmienia
To taki idealny dzień
To piękny wstyd, to piękny wstyd
Boję się być w porządku
Bo wszystko się zmienia

Ale pomału, po trochu
Spycham to z powrotem z nowym nawykiem
Jeśli nie na długo, to tylko na chwilę
Pogrzebię się z wielkim, szerokim uśmiechem
O mój mój, o mój mój
Śledzimy siebie w tych kredowych konturach*
O mój mój, o mój mój
Wymażmy siebie w tych kredowych konturach*


*( chalk outline - kredowy zarys używa się go to oznaczenia zwłok na miejscu zbrodni)