Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Piotta
Popularne teksty
Piotta - 7 Vizi Capitale (ft. Il Muro del Canto)
7 Vizi Capitale (ft. Il Muro del Canto)
Tekst dodał(a): dope23
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): ysthk
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): kinga1199
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Nord, Sud, Ovest, Est, Roma è
Così grande che di notte ti prende, ti inghiotte
Fotte la mente
Un gigante che ti culla tra le urla che non sente
Ti compra, ti vende, ti innalza, ti stende
Ti usa se serve, ti premia, ti perde
Chi parte, chi scende, chi bluffa, scala
Fredda come l'artico Sahara
Dentro alle coperte tue, questa notte che te non ci sei
Nuda come a Roma ed è così che ti vorrei
Che dal mare ripercorre il cielo come l'acqua e il fiume
Che paure non ne hai… avute mai
Donne come lei che mi lega le sue corde
Tese, che divide l'aria con candele accese
Nere come il sanpietrino, bianchi come il marmo
Come gocce di rugiada che riflettono il mio sguardo
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta, Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Levante, ponente, maestrale, scirocco
Le rose, i venti, le spine, un rintocco
Mi blocco, tramonto, palazzi fino al mare
Sette vizi capitale, sembra di affogare
Nel bianco e nero di un ricordo che non m'appartiene
In mezzo a canti di sirene, fredde come iene
Dove sete di vendetta veste sete su misura
Roma benedetta a volte Cristo a volte Giuda
Roma barbara e cultura, dna complesso
Roma è così che fa, seduce dall'ingresso
Triste come un tango, tra l'oro e il fango
Roma è un passo a due volteggiando sull'asfalto
Roma è un volto stanco, di Madonna con le lacrime
Gelosa, invadente, custode d'anime
Curiosa, indolente, infedele, preghiera
Roma mani infami dentro l'acqua santiera
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta, Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Nuda come Roma, grande come la bellezza
'Na madre premurosa, che te mena e t'accarezza
Lavoratore stanco, pezzo grosso, bandito
Vorresti esser tu stanotte er figlio preferito
Ma sei come a tutti l'altri, facce stanche alla fermata
Occhi bassi, mani in tasca, a ripensa' alla tua giornata
Tutto ciò che c'hai te lo sei dovuto sudare
Zero privilegi stile mafia capitale
Quelli che c'hai intorno alla vita gli hanno dato un prezzo
Er compenso giornaliero pe' consumasse pezzo a pezzo
Poi alzi l'occhi vedi Roma
E chi vive davero sta città, ritrova il senso a tutto
E nun se ne vo più anna'
Nun se ne vo più anna', nun se ne vo più annà
Così grande che di notte ti prende, ti inghiotte
Fotte la mente
Un gigante che ti culla tra le urla che non sente
Ti compra, ti vende, ti innalza, ti stende
Ti usa se serve, ti premia, ti perde
Chi parte, chi scende, chi bluffa, scala
Fredda come l'artico Sahara
Dentro alle coperte tue, questa notte che te non ci sei
Nuda come a Roma ed è così che ti vorrei
Che dal mare ripercorre il cielo come l'acqua e il fiume
Che paure non ne hai… avute mai
Donne come lei che mi lega le sue corde
Tese, che divide l'aria con candele accese
Nere come il sanpietrino, bianchi come il marmo
Come gocce di rugiada che riflettono il mio sguardo
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta, Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Levante, ponente, maestrale, scirocco
Le rose, i venti, le spine, un rintocco
Mi blocco, tramonto, palazzi fino al mare
Sette vizi capitale, sembra di affogare
Nel bianco e nero di un ricordo che non m'appartiene
In mezzo a canti di sirene, fredde come iene
Dove sete di vendetta veste sete su misura
Roma benedetta a volte Cristo a volte Giuda
Roma barbara e cultura, dna complesso
Roma è così che fa, seduce dall'ingresso
Triste come un tango, tra l'oro e il fango
Roma è un passo a due volteggiando sull'asfalto
Roma è un volto stanco, di Madonna con le lacrime
Gelosa, invadente, custode d'anime
Curiosa, indolente, infedele, preghiera
Roma mani infami dentro l'acqua santiera
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Nuda come la bellezza, grande come Roma
Santa e dissoluta, Roma ama e non perdona
Roma te divora come 'n barracuda
Roma nuda, nuda, nuda
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Roma cruda, Roma cruda
Roma cruda
Nuda come Roma, grande come la bellezza
'Na madre premurosa, che te mena e t'accarezza
Lavoratore stanco, pezzo grosso, bandito
Vorresti esser tu stanotte er figlio preferito
Ma sei come a tutti l'altri, facce stanche alla fermata
Occhi bassi, mani in tasca, a ripensa' alla tua giornata
Tutto ciò che c'hai te lo sei dovuto sudare
Zero privilegi stile mafia capitale
Quelli che c'hai intorno alla vita gli hanno dato un prezzo
Er compenso giornaliero pe' consumasse pezzo a pezzo
Poi alzi l'occhi vedi Roma
E chi vive davero sta città, ritrova il senso a tutto
E nun se ne vo più anna'
Nun se ne vo più anna', nun se ne vo più annà
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczeniePółnoc, południe, zachód, wschód
Rzym jest tak duży, że nocą zabiera cię, połyka
Pieprzy ci w głowie
Olbrzym, który ukołysze cię pośród krzyków, których nie słyszy
Kupuje cię, sprzedaje, wznosi, nokautuje
Wykorzystuje cię, jeśli potrzebuje, nagradza cię, traci
Kto zaczyna, kto się pojawia, kto blefuje, wspina się
Zimny jak arktyczna Sahara
Tej nocy nie ma cię w łóżku
Nagiej jak w Rzymie, taką bym cię chciał
Która od morza podąża za niebem jak woda i rzeka
Nie boisz się, nigdy nie bałaś
Kobiety takie jak ona, która przywiązują mnie swoimi sznurkami
Napiętymi, które rozdzielają powietrze płonieniem świec
Czarnymi jak bruk, białymi jak marmur
Jak krople rosy, które odbijają mój wzrok
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Naga jak piękność, wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Naga jak piękność, tak wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Levante, Ponente, Mistral, Sirocco*
Róże, wiatry, ciernie, uderzenia zegara
Zastygam, zachód słońca, budynki ciągną się aż do morza
Siedem grzechów głównych, chyba tonę
W czerni i bieli wspomnienia, które nie należy do mnie
Pośród pieśni syren, zimnych jak hieny
Gdzie pragnienie zemsty nosi jedwabie szyte na miarę
Rzym błogosławiony przez czasem Chrystusa, a czasem Judasza
Rzym barbarzyński i kulturalny, złożone DNA
Tak to robi Rzym, uwodzi od wejścia
Smutny jak tango, między złotem a szlamem
Rzym to krok z dwoma obrotami po asfalcie
Rzym to zmęczona twarz Madonny we łzach
Zazdrosny, natrętny, strażnik dusz
Ciekawy, leniwy, niewierny, modlący się
Rzym wkłada zbrukane dłonie do wody święconej
Naga jak piękność, wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Naga jak piękność, tak wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Naga jak Rzym, wielka jak piękno
Troskliwa matka, która cię bije i tuli
Zmęczony robotnik, cwaniak i bandzior
Tej nocy chcesz być jej ukochanym synem
Ale jesteś jak pozostali, szara twarz na przystanku
wzrok wbity w ziemię, ręce w kieszeniach, myślisz o swoim dniu
Na wszystko trzeba ciężko harować
Przywileje są tylko dla mafii
Cenę za życie już wyznaczono
Ochłapy rzucane co dzień po kawałku
Unosisz wzrok i widzisz Rzym
Kto żyje w rytmie tego miasta dostrzega ukryty sens wszystkiego
I już nigdy nie zechce odejść
Już nigdy nie zechce odejść
*Nazwy wiatrów wiejących w basenie Morza Śródziemnego
Rzym jest tak duży, że nocą zabiera cię, połyka
Pieprzy ci w głowie
Olbrzym, który ukołysze cię pośród krzyków, których nie słyszy
Kupuje cię, sprzedaje, wznosi, nokautuje
Wykorzystuje cię, jeśli potrzebuje, nagradza cię, traci
Kto zaczyna, kto się pojawia, kto blefuje, wspina się
Zimny jak arktyczna Sahara
Tej nocy nie ma cię w łóżku
Nagiej jak w Rzymie, taką bym cię chciał
Która od morza podąża za niebem jak woda i rzeka
Nie boisz się, nigdy nie bałaś
Kobiety takie jak ona, która przywiązują mnie swoimi sznurkami
Napiętymi, które rozdzielają powietrze płonieniem świec
Czarnymi jak bruk, białymi jak marmur
Jak krople rosy, które odbijają mój wzrok
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Naga jak piękność, wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Naga jak piękność, tak wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Levante, Ponente, Mistral, Sirocco*
Róże, wiatry, ciernie, uderzenia zegara
Zastygam, zachód słońca, budynki ciągną się aż do morza
Siedem grzechów głównych, chyba tonę
W czerni i bieli wspomnienia, które nie należy do mnie
Pośród pieśni syren, zimnych jak hieny
Gdzie pragnienie zemsty nosi jedwabie szyte na miarę
Rzym błogosławiony przez czasem Chrystusa, a czasem Judasza
Rzym barbarzyński i kulturalny, złożone DNA
Tak to robi Rzym, uwodzi od wejścia
Smutny jak tango, między złotem a szlamem
Rzym to krok z dwoma obrotami po asfalcie
Rzym to zmęczona twarz Madonny we łzach
Zazdrosny, natrętny, strażnik dusz
Ciekawy, leniwy, niewierny, modlący się
Rzym wkłada zbrukane dłonie do wody święconej
Naga jak piękność, wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Naga jak piękność, tak wielka jak Rzym
Święty i rozwiązły Rzym kocha i nie wybacza
Rzym pożera cię jak barakuda
Nagi, nagi, nagi Rzym
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Surowy Rzym, surowy Rzym
Surowy Rzym
Naga jak Rzym, wielka jak piękno
Troskliwa matka, która cię bije i tuli
Zmęczony robotnik, cwaniak i bandzior
Tej nocy chcesz być jej ukochanym synem
Ale jesteś jak pozostali, szara twarz na przystanku
wzrok wbity w ziemię, ręce w kieszeniach, myślisz o swoim dniu
Na wszystko trzeba ciężko harować
Przywileje są tylko dla mafii
Cenę za życie już wyznaczono
Ochłapy rzucane co dzień po kawałku
Unosisz wzrok i widzisz Rzym
Kto żyje w rytmie tego miasta dostrzega ukryty sens wszystkiego
I już nigdy nie zechce odejść
Już nigdy nie zechce odejść
*Nazwy wiatrów wiejących w basenie Morza Śródziemnego
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Piotta & Il Muro del Canto Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2015 |
| Płyty: |
Nemici |
Komentarze (0):