Tekst piosenki:
Pocałunków ślad, ślad po Twoich dłoniach
Pożądania smak, kiedy mijasz mnie
Dreszcz, gdy ukradkiem tak patrzysz w moją stronę
Bezszelestny ruch Twych warg, o którym nie wie nikt
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie
Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się
I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń
Jak płomień wzbiłam się przed bramy Twoich piekieł
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał
Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał
Nasycenia jedną noc - nim przyjdzie na nich dzień
Tylko jedną noc, zanim przyjdzie dzień…
Czy tak trudno będzie nam pozwolić sobie odejść?
To do niej należy każdy Twój dzień
To jego karmię słowem
Za długo samotni, by móc znów nie bać się swoich pragnień
Wystarczyła jedna noc, by zaspokoić głód
Oddaję wszystkie dni, by nigdy już nie nadszedł dzień…
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie
Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się
I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń
Jak płomień wzbiłam się…
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał
Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał
Nienasycenia jedną noc ubogą w każdy gest - zanim przyjdzie na nich dzień
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie
Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się
I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń
Jak płomień wzbiłam się przed bramy Twoich piekieł
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał
Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał
Nienasycenia jedną noc ubogą w każdy gest - zanim przyjdzie dzień
Zanim przyjdzie dzień…
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):