Josh Auer - Fireflies

Nie uwierzyłbyś własnym oczom
Gdyby dziesięć milionów świetlików
Rozświetliło świat, kiedy ja zasypiam

Bo wypełniłyby otwartą przestrzeń
I zostawiłyby wszędzie łzy
Pomyślałbyś, że jestem nieuprzejmy
Ale ja bym tylko stał i się gapił

Chciałbym się przekonać o tym, że
Planeta Ziemia obraca się powoli
Ciężko powiedzieć, że wolałbym pozostać
Świadomy kiedy śpię
Bo wszystko jest zawsze inne niż się wydaje

Bo otrzymałbym tysiąc uścisków
Od dziesięciu tysięcy robaczków świętojańskich,
Kiedy próbowałyby mnie uczyć jak tańczyć

Fokstrot nad moją głową
Sock hop pod moim łóżkiem
Kula dyskotekowa ledwo wisi na włosku

Chciałbym się przekonać o tym, że
Planeta Ziemia obraca się powoli
Ciężko powiedzieć, że wolałbym pozostać
Świadomy kiedy śpię
Bo wszystko jest zawsze inne niż się wydaje
Kiedy zasypiam

Pozostaw moje drzwi uchylone tylko na szparkę
(Proszę, zabierzcie mnie stąd)
Bo czuję się tak bezsenny
(Proszę, zabierzcie mnie stąd)
Czemu liczenie owiec mnie męczy?
(Proszę, zabierzcie mnie stąd)
Kiedy jestem zdecydowanie zbyt zmęczony by zasnąć

Do dziesięciu milionów świetlików
Jestem dziwny, bo nie znoszę pożegnań
Miałem mętne oczy, gdy mnie żegnały

Ale będę wiedział, gdzie są niektóre
Jeśli moje sny staną się naprawdę dziwaczne,
Bo ocaliłem kilka i trzymam je w słoiku

Chciałbym się przekonać o tym, że
Planeta Ziemia obraca się powoli
Ciężko powiedzieć, że wolałbym pozostać
Świadomy kiedy śpię
Bo wszystko jest zawsze inne niż się wydaje
Kiedy zasypiam

Chciałbym się przekonać o tym, że
Planeta Ziemia obraca się powoli
Ciężko powiedzieć, że wolałbym pozostać
Świadomy kiedy śpię
Bo wszystko jest zawsze inne niż się wydaje
Kiedy zasypiam

Chciałbym się przekonać o tym, że
Planeta Ziemia obraca się powoli
Ciężko powiedzieć, że wolałbym pozostać
Świadomy kiedy śpię
Bo moje sny pękają w szwach