Fazi - Cworki

zawsze byly takie cuda ze bys mordo nie uwierzyl
w sumie tak mi nie zalezy tak jak zalezalo kiedys
taki troche bit jakby wreczali mi zloto
a przegralem prawie wszystko ladowanie ryjem w bloto
takie kurwa wielkie ze przydalby sie ponton
w moim swiecie jest faux pas nie istanieje bon ton
chyba nawet papiez nie wie czy byl bog
klopot w tym ze dobrze sprzedaje sie ten cud
klopot w tym ze swiat jest na skraju pandemii mistrzowie alchemii
wszystko na zawsze sie zmieni
przepowiednie zwiastuja czasy podle
ludzie lubia zyc wygodnie czuc sie oryginalnie modnie
czasem trzeba z boku stanac popatrzec ostatnie slady zatrzec podpalic ten teatrzyk
kurwa mam juz dosyc ciezko wytlumaczyc
moze sie doczytasz i w tekstach dopatrzysz

ja mam juz dosyc slysze czesto glosy
mowia w kolko Krzysiek dosyc wyrzuc z siebie te pierdolone glosy

glosy sa tu rozne potulne i skrajne
moj rap jest kombajnem a rapu Einsteinem nie chce i nie bede
nie jestem wariatem reprezentuje stara date
wyrobione zdanie zranione pokolenie
obiektywne mam spojrzenie solidne korzenie
to co w ludziach cenie to takie male skarby
lecz wymarly dawno temu jak jebane dinozaury
dwa zywioly starly w tej nierownej walce
dlatego patrz przez palce
udaje kazdy znawce
jebani etycy mysla jestem slepy
ja dobrze pamietam wszystkie swoje grzechy
az za dobrze kurwa nie jestem wcale dumny
a kazdy swoje gowno zabierze do trumny
takie jest to zycie podzielone etapami
a my caly czas biegniemy zdobywamy umieramy

ja mam juz dosyc slysze czesto glosy
mowia w kolko Krzysiek dosyc wyrzuc z siebie te pierdolone glosy

to dla kazdego nowosc czasy pojebane
ktos oblewa sie beznyna a drugi dziwke szampanem
i sie robi tak ze nagle wszyscy rowni
taka sama kwote sa smierci dluzni
wiec mi tu nie bluznij niczego to nie zmieni
jak zawsze zagubieni wsrod wiezowcow wielkich cieni
staja nadzy i bezbronni ze spuszczona glowa
opluwaja gdy przechodza za nowa moda
co oni tutaj robia maja swiadomosc
w czarnej kopercie czarna wiadomosc
czytaj miedzy wersem nie leci to za bezcen
widzisz co sie dzieje czyli przeczytales z sensem
paralizuje strach wylania szara strefa
na leb i szyje leca akcje na parkietach
oby nie zwariowac oby zastopowac
gdy nie wiesz tak na prawde przed czym sie chowasz

ja mam juz dosyc slysze czesto glosy
mowia w kolko Krzysiek dosyc wyrzuc z siebie te pierdolone glosy