Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Club Dogo
Popularne teksty
13. Saba - Sand
Club Dogo - Ora che ci penso
Ora che ci penso
Tekst dodał(a): vademecum945
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): vademecum945
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): vademecum945
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Ora che ci penso, la verità è che non ti penso
Ora che ci penso, non cercarmi più (oh ohh ohhh)
Ora che ci penso, c'è un'altra nel mio letto che sa cosa farmi
Non c'è più posto per te!
[Jake La Furia]
L'aria è pesante, schiacciano sti muri, mami
Caldo alle guancie, ho ancora il segno delle mani
L'amore insegue l'odio, quindi non posso
Separarli, e ti ho tirato il mio telefono addosso
E chiedo "Mi ama o non mi ama?", no
Mi grida "Figlio di puttana!"
La stessa bocca che mi baciava
Quando cadono lacrime e annegano i conflitti
E resuscitano se tiro sedie sui soffitti
E credi che sia la strada che mi fotte
Quando mi vedi i segni delle botte e dormi sola la notte
E senti che in giro parlano di me
Lingue di ragazzine che si vantano di me
Questo è il prezzo che pago (sì)
E' per questo che mi concedo di rado
Vogliono me, ho la voce alla radio
Cambia vita l'occhio del ciclone (sì)
Per questo non mi fido dell'amore, e il mondo mi dà ragione (e..)
RIT. (x2)
[Guè Pequeno]
Mi chiedevo cosa fai, come stai se
Ci stai dentro con il tipo che ora è a fianco a te
Per me è finto come la tua borsa di Chanel
E in un mondo di ciechi Il Guercio è il solo re
Siamo passati dal letto dei tuoi
Al cinque stelle, gente vuole essere noi
Mente, non fà i cazzi suoi
Amori sdolcinati in radio, quanto lui ama lei
E' tutto finto ed è evidente che il cantante è gay
Coi pugni rotti ed occhi rossi all'alba delle 6
Tu invece con chi sei? Alla tua amica spegnerei
Una siga in faccia quando sputa quel veleno infetta
Ti chiamo, tocco l'odio, cola dalla mia cornetta
Ricordo il consultorio e il medico osservante le
Tue mani sul mio collo, unghie nella carne e
Mi vuole morto anche tua mamma, cattivo karma
Lo psicodramma: non denunciarmi all'arma
Ora che ci penso, non cercarmi più (oh ohh ohhh)
Ora che ci penso, c'è un'altra nel mio letto che sa cosa farmi
Non c'è più posto per te!
[Jake La Furia]
L'aria è pesante, schiacciano sti muri, mami
Caldo alle guancie, ho ancora il segno delle mani
L'amore insegue l'odio, quindi non posso
Separarli, e ti ho tirato il mio telefono addosso
E chiedo "Mi ama o non mi ama?", no
Mi grida "Figlio di puttana!"
La stessa bocca che mi baciava
Quando cadono lacrime e annegano i conflitti
E resuscitano se tiro sedie sui soffitti
E credi che sia la strada che mi fotte
Quando mi vedi i segni delle botte e dormi sola la notte
E senti che in giro parlano di me
Lingue di ragazzine che si vantano di me
Questo è il prezzo che pago (sì)
E' per questo che mi concedo di rado
Vogliono me, ho la voce alla radio
Cambia vita l'occhio del ciclone (sì)
Per questo non mi fido dell'amore, e il mondo mi dà ragione (e..)
RIT. (x2)
[Guè Pequeno]
Mi chiedevo cosa fai, come stai se
Ci stai dentro con il tipo che ora è a fianco a te
Per me è finto come la tua borsa di Chanel
E in un mondo di ciechi Il Guercio è il solo re
Siamo passati dal letto dei tuoi
Al cinque stelle, gente vuole essere noi
Mente, non fà i cazzi suoi
Amori sdolcinati in radio, quanto lui ama lei
E' tutto finto ed è evidente che il cantante è gay
Coi pugni rotti ed occhi rossi all'alba delle 6
Tu invece con chi sei? Alla tua amica spegnerei
Una siga in faccia quando sputa quel veleno infetta
Ti chiamo, tocco l'odio, cola dalla mia cornetta
Ricordo il consultorio e il medico osservante le
Tue mani sul mio collo, unghie nella carne e
Mi vuole morto anche tua mamma, cattivo karma
Lo psicodramma: non denunciarmi all'arma
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieTeraz, gdy o tym mysle, prawda jest taka, ze o Tobie nie mysle
Teraz, gdy o tym mysle, nie szukaj mnie juz
Teraz, gdy o tym mysle, w moim lozku jest inna, ktora wie co mi robic.
Nie ma juz dla Ciebie miejsca!
Powietrze jest ciezkie, te mury mnie sciskaja, mamo,
cieplo w policzki, mam jeszcze znak dloni
Milosc goni nienawisc, wiec nie moge ich rozdzielic
rzucilem w Ciebie moim telefonem
i pytam sie "kocha mnie czy nie kocha?", nie
krzycza mi "Skurwie*u!"
te same usta co mnie calowaly.
Gdy spadaja lzy, topia sie konflikty
ktore ocucaja sie jesli rzucam krzeslami w sufit.
Myslisz ze to ulica mnie czyni ze mnie takiego typa,
gdy mnie widzisz mam znaki po bijatykach na rekach i
w nocy spisz sama i slyszysz ze wokol mowia o mnie
jezyki dziewczynek ktore sie mna szczyca.
To jest cena ktora place, tak,
dlatego oddaje sie rzadko,
chca mnie, mam glos w radiu,
huragan zmienia kierunek,
dlatego nie ufam milosci a swiat przyznaje mi racje.
Teraz, gdy o tym mysle, prawda jest taka, ze o Tobie nie mysle
Teraz, gdy o tym mysle, nie szukaj mnie juz
Teraz, gdy o tym mysle, w moim lozku jest inna, ktora wie co mi robic.
Nie ma juz dla Ciebie miejsca!
Pytam siebie co robisz, jak sie czujesz,
czy wciagnela Cie historia z typem co teraz jest z Toba,
wedlug mnie jest sztuczny jak Twoja torba Chanel
a w swiecie slepcow tylko zezowaty jest krolem.
Przenieslismy sie z lozka Twoich rodzicow
do pieciogwiazdkowego hotelu, ludzie chcieliby byc nami
oszukuja, wtracaja sie.
Slodkie milosci w radiu, jak bardzo on kocha ja,
to wszystko bajer, ewitentne jest ze piosenkarz jest gejem.
Zryte piesci i czerwone oczy o swicie,
a Ty z kim jestes? Twojej kolezance zgasilbym
papierosa na twarzy, gdy pluje ta trucizna truje.
Dzwonie do Ciebie, czuje nienawisc, zlewa sie z mojego telefonu,
pamietam konsultorium i lekarza obserwujacego
Twoje rece na mojej szyi, paznokcie w skorze i
Twoja matka tez chce mnie widziec jako trup, zly Karma
psychiczny dramat, nie donos na mnie na policji.
Teraz, gdy o tym mysle, nie szukaj mnie juz
Teraz, gdy o tym mysle, w moim lozku jest inna, ktora wie co mi robic.
Nie ma juz dla Ciebie miejsca!
Powietrze jest ciezkie, te mury mnie sciskaja, mamo,
cieplo w policzki, mam jeszcze znak dloni
Milosc goni nienawisc, wiec nie moge ich rozdzielic
rzucilem w Ciebie moim telefonem
i pytam sie "kocha mnie czy nie kocha?", nie
krzycza mi "Skurwie*u!"
te same usta co mnie calowaly.
Gdy spadaja lzy, topia sie konflikty
ktore ocucaja sie jesli rzucam krzeslami w sufit.
Myslisz ze to ulica mnie czyni ze mnie takiego typa,
gdy mnie widzisz mam znaki po bijatykach na rekach i
w nocy spisz sama i slyszysz ze wokol mowia o mnie
jezyki dziewczynek ktore sie mna szczyca.
To jest cena ktora place, tak,
dlatego oddaje sie rzadko,
chca mnie, mam glos w radiu,
huragan zmienia kierunek,
dlatego nie ufam milosci a swiat przyznaje mi racje.
Teraz, gdy o tym mysle, prawda jest taka, ze o Tobie nie mysle
Teraz, gdy o tym mysle, nie szukaj mnie juz
Teraz, gdy o tym mysle, w moim lozku jest inna, ktora wie co mi robic.
Nie ma juz dla Ciebie miejsca!
Pytam siebie co robisz, jak sie czujesz,
czy wciagnela Cie historia z typem co teraz jest z Toba,
wedlug mnie jest sztuczny jak Twoja torba Chanel
a w swiecie slepcow tylko zezowaty jest krolem.
Przenieslismy sie z lozka Twoich rodzicow
do pieciogwiazdkowego hotelu, ludzie chcieliby byc nami
oszukuja, wtracaja sie.
Slodkie milosci w radiu, jak bardzo on kocha ja,
to wszystko bajer, ewitentne jest ze piosenkarz jest gejem.
Zryte piesci i czerwone oczy o swicie,
a Ty z kim jestes? Twojej kolezance zgasilbym
papierosa na twarzy, gdy pluje ta trucizna truje.
Dzwonie do Ciebie, czuje nienawisc, zlewa sie z mojego telefonu,
pamietam konsultorium i lekarza obserwujacego
Twoje rece na mojej szyi, paznokcie w skorze i
Twoja matka tez chce mnie widziec jako trup, zly Karma
psychiczny dramat, nie donos na mnie na policji.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):