BaggiJojnt x SkiBon - Kawałek na luźno

Yo Yo Yo, Tak Tak.
''Kawałek na luźno'' ''Kawałek na luźno''
SkiBon i BaggiJojnt'y sprawdź to skurczybyku!
Tak to leci nie? Tak to leci co?
Tak to leci.
Puszczamy, puszczamy to.
PYK! SPRAWDZAĆ!

KICAJ:

Rap jak plac zabaw ciągle się z nim bawię, to pomaga mi przelewać teksty na papier, a więc łapie luz ty też go czuj, bo razi tego rapu najpiękniejszy krój.
Na pięć plus BaggiJojnt'y tu pokazują szczerą zajawkę z serca i z głów.
To buja tłum docelową z grup to czysta energia nie łamiemy długopisów.
Zaraz to wrzuć i podkręć volume niesamowity bit z dodatkiem kilku słów, spokojów tchu, pomyślności mózg pozwala nas zabierać na szczyty własnych gór.
Dla mnie to mus, podbijam własny szczyt dlatego dziś znajduje się tu z nim.
Dawaj Zordix pokażmy siłę w wersie jak dobrze to zrobimy będą chcieli jeszcze więcej.
Miejmy nadzieje i tak robię to dla siebie, a propo hip-hop'u, gdy coś tworze wtedy jestem w niebie.
Odbijam brednie nie prawdę kreślę, włączam zmysły wtedy odlatuje gdzie zechce.
Muzyką leczę wciąż pojmuje więcej określam siebie nie słowem, ale czynami przecież.
Prześle w tym wersie do zajawki zachętę, bo chce to robić bez uwagi na to jak będzie.

SKIBON:

eS Ka I Be O eN, w bit trafia odpowiednio jak w płuca tlen, weszło mi to w krew, zapisało się w genach, by dawać czysty rap, a robić to jak trzeba.
Litości nie ma dla fałszywych konsumentów niech wiedzą co pi*pszą idą za postępem trendów.
Środkowy palec dla nich, wersami nokautuje nie potrzebuje pięści by zniszczyć ich rozumiesz?
Niszczymy ich rozumem ziom naciśnij replay, jak wersu nie rozumiesz ty tu jesteś mistrzem.
Dla Ciebie to robimy bez granic oddany, masz tu nas na bicie razem nawijamy.
Nie zabronisz nam tego, nic na to nie poradzisz będziemy nieść prawdę aż się nią udławisz.

ZORDON:

BaggiJojnt'y, SkiBon trzech typów, których muzyka łączy teraz nas sprawdzaj, najlepszy rap w okolicy do diabła!
Gram luźno po prostu mam tak, a kozaki z nas co? Nudzi się to j*bnij wiadro, oj nie palisz pardon.
BEKA
Stawie gołdę na stół, j*bniemy ją w pół, byle nie zmulać w ch*j.
Beka, bo nagraliśmy perełkę, jak to wiara usłyszy to nie jedno okno pęknie.
Oby tak było rap jest moją siłą, jaraj się tym chłopaku jak Tony kokainą.
Zordi AKA tony rapu, jak masz jaja to mnie zaatakuj, co kolego bica masz dużego?
Ch*ja z niego, bo wykręcę ci takiego hita że będzie ci bliżej nie do MC lecz psychiatryka, więc zastanów się wpierw parę razy, nie rozliczaj, OŁ.
Dobra kończę to pokazałem klasę Yo, teraz tylko czekać na reakcje reszty ŁOOOOOOŁ.