A$AP Rocky - Multiply (feat. Juicy J)

[Intro: A$AP Rocky]
Jebać czarnuchów którzy się mnożą
Czołowe czarnuchy umierają, fałszywe czarnuchy się mnożą
Czołowe czarnuchy żyją, jebać tych którzy nie chcą się mnożyć
Jebać tych którzy nie chcą się mnożyć
Jebać tych którzy nie chcą się mnożyć

[Interlude 1: Juicy J]
Tak dziwko ! To twój chłopak, Juicy J
Stary musisz uważać na spłukane dupy
zazdrosne, hate'ujące czarnuchy człowieku
Człowieku te czarnuchy nie są prawdziwymi czarnuchami człowieku, wiesz co mówię?
Człowieku te czarnuchy będą ci się uśmiechać w twarz

[Verse 1:A$AP Rocky]
Wróćmy do budynku, sprzedając crack w salonie
Czarnuchy oznaczone na nogach*, spływają otworem żeby żyć
Chusty na głowie, zachowaj czerwoną lub niebieską w jeansach
Jeden ty będziesz jeden żeby strzelać w nich w minucie
Przyjdź do Harlemu jeśli nigdy nie widziałeś Baghdad'u
Pierwsze miejsce gdzie widziałem czarnuchów sprzedających crack
Tam gdzie kanciarze nie śpią, biorą kocie drzemki
Dzieciaki z shotgun'ami w spodniach wyglądający jakby bolały ich plecy
Nawet w mojej woli, jestem prawdziwi, bujając się po mojej dzielnicy
Do dnia w którym odejdę, zachowaj prawdę, wszystko co czuję
Młodzi trenowani do zabijania, kradnięcia crack'u i sprzedawania go
Ona trzęsie wszystkim dla Szatana tylko po to by pomalować jej paznokcie i jej rachunki
I nie jest tak naprawdę kurwa z tego Been Trill
Przysięgałem tym czarnuchą łupy jak z Tip Drill
Nie, nawet nie jestem w wypuszczonych zdjęciach
Ale lepiej żeby te skurwysyny mnie respektowały, słowo do Paca
Jesteśmy powodem dla którego te czarnuchy są wyrzucani
Powodem dla którego wy czarnuchy nosicie złoto
Więzienna poza na zdjęciach, modlące palce przy twoim nosie
Pamiętam jak Pimp był żywy, On powiedział tym dziwką i tym czarnuchą

[Hook: A$AP Rocky]
Nawet w mojej woli, zachowaj szczerość do dnia kiedy odejdę
Nawet w mojej woli, zachowaj szczerość do dnia kiedy odejdę
Nawet w mojej woli, zachowaj szczerość do dnia kiedy odejdę
Nawet w mojej woli, zachowaj szczerość do dnia kiedy...
Kiedy prawdziwe czarnuchy umierają, fałszywe czarnuchy zamierzają się mnożyć
Kiedy wszystkie prawdziwe czarnuchy umrą, fałszywe czarnuchy zamierzają się mnożyć
Ale jeśli prawdziwe czarnuchy żyją, jebać czarnuchów nie chcących się mnożyć

[Interlude 2: A$AP Rocky]
Jestem oryginalnym Balmain'y draniem, czarnuchu
Jestem oryginalnym Margiela wariatem, w słowach A$AP'a Yams'a
Zmiażdżyłem to gówno w tych obcisłych spodniach, czujesz mnie ?
Nie spierdol tego czarnuchu, my byliśmy wyluzowani, byliśmy ładni
Nadał mówię dziwce żeby ssała mojego chuja, swag swag czarnuchu


[Verse 2: A$AP Rocky]
Zadzieraj z czarnuchem takim jak ja, Spoczywaj w pokoju mój czarnuchu Pimp C
HBA jest słabe, możesz to zachować
cholera, Mogę ruchać dookoła i przywrócić Jeep'a z powrotem
Nie ma w nim drzwi, wyginając tylnym siedzeniem
B-boy z paczką heroiny, mogę ruchać dookoła i przywrócić futra
Słowo do Big Boi'a i 3 paczki, czarnuchu
Jeśli jesteś głuchy, sprowadź beat z powrotem czarnuchu
Zadzieraj z czarnuchem takim jak ja, spoczywaj w pokoju mój czarnuchu Pimp C
HBA jest słabe, możesz to zachować
Jestem trend setter'em, nawet o tym nie słyszałeś
Gdzie są dziwki, gdzie weed, gdzie jest ser ?
Jebać FFC(Federal Communications Commision) wypikaj im to
(Nie jesteśmy stylowymi zabójcami czarnuchu, jesteśmy modnymi zabójcami, Wszyscy mają Flacko)



['Pretty Flacko 2' Snippet]
3, 6, ssij chuja czarnucha nie ma gry wstępnej
Cały dzień wypuszczamy Trap przez połowę korytarza
Zwolnij, Pretty Flacko Jodye
Powiedz tym pieprzonym czarnuchą jak się masz
Możesz odświeżyć nasze umysły, czarnuchu mów teraz i wtedy
Na stylu, będąc stylizowany 9 razy na 10
(Wszyscy mają Flacko pojebanego)


[Verse 3: A$AP Rocky]
Jestem pierdolonym Panem tego stylowego gówna
Nie zasłużyłem żeby się tym trochę przechwalać ?
Ustaw niebieską farbę, jebać twoje dwa centy
Cudo numer 1, zapytaj Tumblr'a czy mam racje
Mój pierdolony swag jest niepokonalny
Dodatkowo mam wystarczająco stylu żeby wyrwać twoją sukę
Myślę żeby wrócić do tego kiedy Pac pakował szmaty
To jak czarnuch wzbogacił się na wypadku
Teraz wróćmy do Pimp'u
Dziwki kłamią, zabójcy nigdy nie kłamią
Spusty obok siebie, jestem gotowy do jazdy
Prosper powiedział jedźmy do nieba, nazwijmy to katastrofą
My nigdy nie umrzemy, my po prostu się mnożymy, dziwko

[Outro: Juicy J]
Fałszywe czarnuchy, wiesz co mówię, te czarnuchy , gadają , że są czarnuchami z ulicy i inne gówna, człowieku czarnuchy próbują wymusić jak kurwa wynosimy się stąd człowieku, wiesz co mówię