Burial to pseudonim londyńskiego producenta, działającego na scenie dubstepowej. Jak powiedział w wywiadzie, jego prawdziwe imię i nazwisko zna zaledwie pięć osób. W lutym 2008 roku angielski "Independent" w artykule o szkole Elliott School (z której wywodzi się wielu muzyków) ujawnił, że prawdziwe imię i nazwisko artysty to William Bevan.
Złote dziecko londyńskiej sceny reprezentuje ten gatunek artystów, którzy szczelnie wypełniają swoją niszę, sprawiając jednocześnie, że każdy kolejny tworzący w podobnej stylistyce powodowałby uczucie niestrawności. Można by rzec, że ten anonimowy producent z Londynu stał się postacią kontrowersyjną. Jak wynika z wywiadu przeprowadzonego przez Kode9, muzyk nie obnosi się ze swoją twórczą aktywnością, a po wydaniu pierwszego albumu (pt. Burial, który zatrząsł dubstepowym światkiem) zaszył się na prawie dwa lata w zaciszu swojego domostwa, żeby poprzez reminiscencję odkryć pierwotną przyczynę, która skłoniła go do tworzenia muzyki. Jeśli to nie marketingowy zabieg, to z pewnością widać w nim rys szalonego, targanego sprzecznymi emocjami artysty. Choć z lektury wywiadu wyłania się też obraz człowieka lekko zdziwaczałego (i nie chodzi bynajmniej o pracę w programie SoundForge, na którym powstała cała nowa płyta - a jest to tylko narzędzie do obróbki dźwięków, a nie układania muzyki!), to nie to jest jednak najważniejsze. Ważna jest muzyka, a ta naprawdę daje do myślenia.

Właściwie trudno powiedzieć, dlaczego gatunek uprawiany przez Buriala nazywany jest dubstepem, poza tym, że wydawany jest przez Hyperdub. Co prawda spełnia pewne wymogi gatunkowe, jeśli już byśmy chcieli szufladkować. W każdym razie warto zwrócić uwagę, że Burial użył klasycznej, imprezowej formy, jaką jest 2step, do stworzenia muzyki, która co prawda jest taneczna i zmusza nasze stopy do mimowolnych, rytmicznych podrygów, ale jest też refleksyjna i przepełniona melancholią.
http://www.film.gildia.pl/tworcy/burial
http://en.wikipedia.org/wiki/Burial_(musician)
http://www.muzyka.gildia.pl/plyty/untrue/recenzja