YAKTAK - Погляд (feat. Sobol')

Szukam twojego spojrzenia. Gdzie się zgubiłaś?
Uciekłaś z moich snów i zamieszkałaś w moim sercu,
Ale twoje oczy świecą zimnym płomieniem,
Jakby dwa złe dobermany mnie gryzły

Mój dom,
Mój raj
Zapamiętaj
Mnie takiego
Młodego,
Dopóki tam
Idziemy pod wiatr
Chwytamy chwilę
I młodość jest wciąż tam, gdzie słońce zasypiało
W twoich oczach,
Szminka tańczyła
Na gorących ustach,
Nie zauważała mnie. Świeć całą noc,
Wdychaj życie do rana, leć, leć

Szukam twojego spojrzenia. Gdzie się zgubiłaś?
Uciekłaś z moich snów i zamieszkałaś w moim sercu,
Ale twoje oczy świecą zimnym płomieniem,
Jakby dwa złe dobermany mnie gryzły

Na odległych morzach jesteśmy tylko my dwoje
Tam na horyzoncie narodziła się miłość
Moje myśli płyną w zwolnionym tempie
Jeśli zapomnę, gdzie jestem, do ciebie jest tylko krok
Od rana my dwoje aż do wieczora, odlot
Szukamy miłości, minimum życia
Roztapiałaś się w moich rękach, widzę swoją szansę
Nikt tego nie zauważa być może poza nami

Ubrany jest we mgłę, okryty jakby watą
Co wieczór jestem znowu tu pod twoim domem
Zabiorę cię do siebie, zostaw ślad szminki
Napisz sercem, jego rytmem listy

Szukam twojego spojrzenia. Gdzie się zgubiłaś?
Uciekłaś z moich snów i zamieszkałaś w moim sercu,
Ale twoje oczy świecą zimnym płomieniem,
Jakby dwa złe dobermany mnie gryzły

Szukam twojego spojrzenia. Gdzie się zgubiłaś?
Uciekłaś z moich snów i zamieszkałaś w moim sercu,
Ale twoje oczy świecą zimnym płomieniem,
Jakby dwa złe dobermany mnie gryzły