Wrona - Double Tap

Jestem tylko obrazkiem
Nie możesz niczego dotknąć
Więc krzyczysz i błagasz
Ciągle mało i mało
Jestem tylko fragmentem
Twoich myśli i podejrzeń
Więc schowaj je sobie pod stół
Niewiele Ciebie jest we mnie
Stoją i patrzą
A nie widzi nikt
Złota powłoka
Za zasłonami wstyd
Stoją i mówią
A nie słychać nic
Tysiące masek
A nie wiesz kim być
Kim są Ci po drugiej stronie?
Chcę zobaczyć chociaż raz
Wtedy znajdę troszkę siły
Żeby spojrzeć sobie w twarz
Kim są Ci po drugiej stronie?
Chcę zobaczyć chociaż raz
Wtedy znajdę troszkę siły
Żeby spojrzeć sobie w twarz
Pół spojrzenia nie warta
Gdy wymsknie się z niej prawda
Więc krzyczy i błaga
Emocjonalnie naga
W tym cyrku brak miejsca
Na tanie bajki o potknięciach
Więc zamknę je sobie na klucz
Przecież nic to nie zmienia
Stoją i patrzą
A nie widzi nikt
Złota powłoka
Za zasłonami wstyd
Stoją i mówią
A nie słychać nic
Tysiące masek
A nie wiesz kim być
Kim są Ci po drugiej stronie?
Chcę zobaczyć chociaż raz
Wtedy znajdę troszkę siły
Żeby spojrzeć sobie w twarz
Kim są Ci po drugiej stronie?
Chcę zobaczyć chociaż raz
Wtedy znajdę troszkę siły
Żeby spojrzeć sobie w twarz
Stoją i patrzą
A nie widzi nikt
Złota powłoka
Za zasłonami wstyd
Stoją i mówią
A nie słychać nic
Tysiące masek
A nie wiesz kim być
Tysiące masek
Tysiące masek
Tysiące masek
A nie wiesz kim być
Tysiące masek
Tysiące masek
Tysiące masek
Tysiące masek
Tysiące masek
A nie wiem kim być