Tryo - Serre Moi

"Przytul mnie"

pocałuj mnie, odrzuć mnie poza kraniec
nadejdź mój aniele i nakreśl mi niebo
pozwolę Ci skrzyżować Twoje ciało
będę mógł odpiąć Twoje skrzydełka
pocałuję, i ugryzę Cię w tym samym czasie
wbijam paznokcie w Twoje płonące/namiętne plecy
błagam Cie o powrót do mnie
i zrobię wszystko, żeby zobaczyć Cię odchodzącego

przybywaj! podejmij się tego
podaj mi swoją dłoń, której nie mogę trzymać
obedrzyj moje skrzydła, bym mógł polecieć
i bądź przy tym spokojny jednocześnie
tysiąc razy przytul
i spokojnie wiążąc siebie nawzajem po cichu
przytul mnie, przytul ponownie
duszę się przez Ciebie

Refren
są dranie
którzy kradną serca kobiet
i te kobiety dalej nie wiedzą
skąd miłość wydobywa swój czar
motylek z kwiatka do kwiatka
z miłości do kochania
Ci którzy nie mają jakiejkolwiek gwiazdy
lub Ci którzy spalili swój żagiel

kocham Twoje łzy gdy kochasz
Twój pot, krew która czyni z nas kochanków
to namiętność i to krwawienie
kocham kiedy moja niesamowicie intensywna miłość jest żywa
nie daję długiego ognia
z naszych tragedi, naszych pożegnań
wróć do mnie, wróć do mnie
odejdziesz jako lepszy (człowiek)

dzięki wykrzywianiu
skończymy gryzienie się
po co budować to ponownie
kiedy akceptujemy gorsze rzeczy
pomimo nas, pomimo nas
po co nasze uczucia są większe od nas
dwa ziarnka szaleństwa na wietrze
dwie płonące dusze
dwoje dzieci

Refren