Tekst piosenki:
Osiem Aperoli dla Teamu nalej
Co dnia się bawię jak na karnawale
Skacz z nami, teraz nie pora na żale
Dzisiaj z dziewczynami uderzam w balet
Balet, balet
Widzę las rąk kiedy wchodzę na sale
Balet, balet
Dzisiaj usłyszą nas na każdej z planet
Dwie nuty w miesiącu, daily i trasa
Dla was to fun, a dla nas to praca
Dziewięć influencerek tu zapraszam
Lecimy w domu X, wyżej niż NASA
Ja prosty chłopak, nie słucham Lil Nasa
Team to rodzina, coś więcej niż kasa
Shot bez popity, bo kluczami macham
Czuj się jak u siebie
Mi casa su casa
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet
Oh really, they been so silly
Pati na YT, nie na PoloTV
Zakładam nike'i w drodze po pierwszy mili
Włączasz te kawałki i cię dziwi, że to Team X
Nie mów do mnie Charlie, to nie ta sama Pati
Nie widzisz tu gwiazdy, lecz znam dobrze znaki
Pracowite panny wsiądą do G klasy
Od małych festiwali aż do wielkiej trasy
Dzisiaj bez laski, lecz to nie jej wina
Po koncercie z ziomalami na drina
Ty nie pal wrotek, tylko je odpinaj
Wstaję bez kaca, się praca zaczyna
Zawsze marzyłem by grać i nagrywać
Mamy numery w ulubionych stylach
Upływa chwila
I już nowy hit lata wszędzie po streamach
Tydzień koncertowych wrażeń
Czają się, no bo chcą ze mną na bazę
Poznałem branżę - wiem, rzadkie w niej zaufanie
Relacje nie tylko na Instagramie
Balet, balet, muzyka i taniec
One wpatrzone we mnie jak w obrazek
Balet, balet, muzyka i taniec
I Johnnie Walker niech popłynie w kranie
(Balet, balet)
(Balet, balet)
(Balet, balet)
(Balet, balet)
(Balet, balet)
(Balet)
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet, balet
Balet
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):