Tekst piosenki:
Przez wiele lat, przez wiele dni, błądziłem w swej niemocy
butelki, szklanki, browar, gin, ocean taki znasz
pijany statek zwodził mnie, pływałem w dzień i w nocy
szukałem Ciebie tak wiele lat, tak wiele, wiele dni
aż nagle w pewną ciepłą noc dotknąłem twarzą bruku
nagrzani goście, tak jak ja, leżeli na chodniku
Ktoś klął, ktoś pluł, ktoś modlił się, ktoś pocił się i wył
Aż nagle wiatr podszeptał mi, że są gdzieś oczy których błysk pamiętać będę do końca swych dni, ciągle i ciągle do nich iść
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
I płyń do tamtych oczu, do tamtych oczy płyń
Przez wiele lat, przez wiele dni, błądziłem w swej niemocy
butelki, szklanki, browar, gin, ocean taki znasz
pijany statek zwodził mnie, pływałem w dzień i w nocy
szukałem Ciebie tak wiele lat, tak wiele, wiele dni
aż nagle w pewną ciepłą noc dotknąłem twarzą bruku
nagrzani goście, tak jak ja, leżeli na chodniku
ktoś klął, ktoś pluł, ktoś modlił się, ktoś pocił się i wył
aż nagle wiatr podszeptał mi, że są gdzieś oczy których błysk pamiętać będę do końca swych dni, ciągle i ciągle do nich iść
Więc kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
I płyń do tamtych oczu, więc
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie statku mój
Kołysz mnie, kołysz mnie, kołysz
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):