Paragun - Drzazgi

Zatrzymajmy się na chwilę
Wyciągnijmy wbite szpile
I te drzazgi w naszych głowach
Przez które Ty i ja nie możemy spać
Rany szybko uleczymy
dramy w popiół obrócimy
Nie mów nigdy ‚nie dam rady'
Złe rady wyrzuć już, niech zbierają kurz.

Krew w żyłach buzuje
I siły zbierają się

Czuje, że myśli złe nas nie omamią
Małe drzazgi nas nie złamią, nie
Jeśli łzy wodospadem się wydają
Lepsze dni niech nie czekają, nie

Ciemne chmury nad głowami
Jeszcze nie raz będą z nami
Dziś nie czujesz się na siłach
A jutro siły te poprowadzą Cię
Marzeniami oślepiony
Zawsze szukaj lepszej strony
Jeśli trafisz znów na miny
Powoli przeskocz je, nie obawiaj się.

Krew w żyłach buzuje
I siły zbierają się
Krew w żyłach buzuje
I siły zbierają się

Czuje, że myśli złe nas nie omamią
Małe drzazgi nas nie złamią, nie
Jeśli łzy wodospadem się wydają
Lepsze dni niech nie czekają, nie

Myśli złe nas nie omamią
Małe drzazgi nie złamią, nie
Wodospadem się wydają
Lepsze dni niech nie czekają, nie

Czuje, że myśli złe nas nie omamią
Małe drzazgi nas nie złamią, nie
Jeśli łzy wodospadem się wydają
Lepsze dni niech nie czekają, nie