Modest Mouse - Bukowski

obudziłem się tego ranka i wydało mi się
że każda noc zdaje się być
trochę jak ta u Bukowskiego.
i tak, wiem, fajnie się go czyta,
ale, na boga, kto chciałby być?
na boga, kto chciałby być takim dupkiem?
na boga, kto chciałby być?
na boga, kto chciałby być takim dupkiem?

zatem siedzieliśmy na brzegu rzeki,
tłum krzyczał 'poświęćcie wątrobę!'
jeśli bóg zabiera życie, jest tym, kto daje i odbiera.
więc powiedz mi teraz, dlaczego nie powiesz mi nigdy.
kto by chciał?
kto by chciał tak rządzić?
więc kto by chciał?
kto by chciał tak rządzić?

zatem widzisz to, co chcesz widzieć. powinieneś zobaczyć to wszystko.
więc weź co chcesz ode mnie. zasługujesz na to wszystko.
dziewięć na dziesięć razy nasze serca po prostu rozpuszczają się.
więc chcę lepszego miejsca lub po prostu lepszej drogi w dół.

ale raz na dziesięć wszystko jest dla nas idealne.
więc chcę lepszego miejsca lub po prostu lepszej drogi w dół.
zaczynamy!

jeśli bóg kontroluje krainy i cierpienie,
do tego uważnie mi się przygląda,
jeśli on naprawdę jest tak cholernie potężny
moim problemem jest to, że nie wyobrażam sobie,
kto chciałby być?
kto by chciał tak rządzić?
więc kto by chciał?
kto by chciał tak rządzić?

nikczemne domowe stereo, jaką dobrą piosenkę znasz?
nikczemny ja, o tak, wiem, jaką dobrą zagwozdkę możesz mi dać?

cały ten lukier i całe to ciasto,
nie zdążę na twoje wesele, ale jestem pewien, że będę na pogrzebie,
mówiłaś, mówiłaś, mówiłaś w kółko tego dnia
kiedy dotrzesz do rzeczy upewnij się, że wciąż jestem przebudzony, dobrze?

poszedłem do łóżka i nie widziałem
dlaczego każdy dzień okazuje się być
trochę jak ten u Bukowskiego.
i tak, wiem, fajnie się go czyta,
ale, na boga, kto chciałby być?
na boga, kto chciałby być takim dupkiem?
na boga, kto chciałby być?
na boga, kto chciałby być takim dupkiem?