Tekst piosenki:
Bracia, wołam was
Hen z doliny królów mych
To zbrodnia ludzi krzyża
Mroczne bagna nie przeszkodzą
Bowiem razem wzlećmy hen
Jako piorun z nieba ten
Niechaj wasze ostrza lśnią
Jak dziewicy włosów splot
Każdy z nas niech wzniesie młot
Krew i śmierć czyhają
Jak na nocnym niebie kruk
Umrzeć nie strach póki mam swój łuk
Słychać mnie jak żyję
Kłamstwem nie skalałem się
Patrz w me oczy bym oświecił cię
Potęga i chwała
Będą nasze jeśli chcesz
Boskim prawem miecz swój bierz
I czcij! Czcij, czcij, zabijaj i czcij, czcij
Czcij swych bogów, zabijaj wrogów
Czcij! Czcij, czcij, zabijaj i czcij
Czcij swych bogów, zabijaj wrogów
Moim ojcem dziki wilk
Znanych przodków jestem krwi
Poprzysiągłem pomścić ich
Niosę odkupienie
Karę oraz ból
Młotem nienawiści strzaskam wrogów w mur
Potęga i chwała
Będą nasze jeśli chcesz
Boskim prawem miecz swój bierz
I czcij! Czcij, czcij, zabijaj i czcij, czcij
Czcij swych bogów, zabijaj wrogów
Czcij! Czcij, czcij, zabijaj i czcij, czcij
Czcij swych bogów, zabijaj wrogów
Rwij wnętrzności z serca tak
Krzyże wyrwij, wbij im w twarz
Dziewkom podłym oddać się każ
Zabij sługi i wioski spal
Rozlej krew i z ich śmierci drwij
Zabijaj i czcij!
Potęga i władza
Są już nasze, czy to wiesz
Nie podziela nas już człowiek ani zwierz
Czcij, czcij, zabijaj i czcij
Czcij swych bogów, zabijaj wrogów
Czcij swych wrogów, zabijaj bogów
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):