Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Kawu
Kawu - Przemyślenia
Przemyślenia
Tekst dodał(a): Ona.
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): angeelikax33
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Ref:Szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
1.Spadam na ziemię i nie widzę sensu,
i mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu.
Mam kilka powodów dla których jeszcze tu jestem i
mam kilka powodów przez które mijam się z sensem.
To nie realne, chociaż tylko dla nich,
nadal chce te czasy w których świat mnie nie ranił
i w sumie dla wielu mogę się po prostu zabić,
i w sumie teraz ludzie są niezauważalni.
Jestem ostrożna i nie ufam byle komu i
jeśli mam problem to nie mówię "Weś mi pomóż".
Może to źle, chociaż tak dla mnie lepiej,
chce tylko jednego, Boże czy to tak wiele?
Ref: Szuka siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
2.Czasem sobie nie radzę, a sumie coraz częściej
I coraz częściej mocniej bije moje serce.
Dziś czy to dzień czy to noc nie wiem,
chyba kolejną nockę spędzę ze wzrokiem w niebie
chce uciec gdzie, niech to będzie zagadką.
i wezmę tylko długopis z pustą kartką.
A może w któryś dzień wyjdę stąd po prostu
i powiem tylko sobie "kartkę zamienię w proch".
Już nie szukam szczęścia, bo nie widzę w tym sensu.
Minuty dobijają szarą część kontekstu.
Wiem już czego chce, dla niektórych banalne.
ale o marzeniach było w to nie osiągalne,
tematy są podobne, ale nic nie poradzę
tylko to mam w głowie, z tym sobie nie radzę.
i Ruszam w drogę dziś, jutro mnie nie będzie.
Zostawiam cały syf, może pobiegnę za szczęściem?
Ref: Szuka siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
3.Mówią,że nie dam rady, jeśli nie wezmę się w garść,
ale chyba nie potrafię, ja już tak mam.
Nie chce tutaj czekać i szukać tego bez celu.
Nie chce patrzeć w niebo, wszystko jest bez sensu.
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię,
czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.
I to nie zawsze jest zależne ode mnie
dziś zostawiam wszystko ,wezmę tylko to bezcenne.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
1.Spadam na ziemię i nie widzę sensu,
i mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu.
Mam kilka powodów dla których jeszcze tu jestem i
mam kilka powodów przez które mijam się z sensem.
To nie realne, chociaż tylko dla nich,
nadal chce te czasy w których świat mnie nie ranił
i w sumie dla wielu mogę się po prostu zabić,
i w sumie teraz ludzie są niezauważalni.
Jestem ostrożna i nie ufam byle komu i
jeśli mam problem to nie mówię "Weś mi pomóż".
Może to źle, chociaż tak dla mnie lepiej,
chce tylko jednego, Boże czy to tak wiele?
Ref: Szuka siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
2.Czasem sobie nie radzę, a sumie coraz częściej
I coraz częściej mocniej bije moje serce.
Dziś czy to dzień czy to noc nie wiem,
chyba kolejną nockę spędzę ze wzrokiem w niebie
chce uciec gdzie, niech to będzie zagadką.
i wezmę tylko długopis z pustą kartką.
A może w któryś dzień wyjdę stąd po prostu
i powiem tylko sobie "kartkę zamienię w proch".
Już nie szukam szczęścia, bo nie widzę w tym sensu.
Minuty dobijają szarą część kontekstu.
Wiem już czego chce, dla niektórych banalne.
ale o marzeniach było w to nie osiągalne,
tematy są podobne, ale nic nie poradzę
tylko to mam w głowie, z tym sobie nie radzę.
i Ruszam w drogę dziś, jutro mnie nie będzie.
Zostawiam cały syf, może pobiegnę za szczęściem?
Ref: Szuka siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię.
3.Mówią,że nie dam rady, jeśli nie wezmę się w garść,
ale chyba nie potrafię, ja już tak mam.
Nie chce tutaj czekać i szukać tego bez celu.
Nie chce patrzeć w niebo, wszystko jest bez sensu.
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię,
czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.
I to nie zawsze jest zależne ode mnie
dziś zostawiam wszystko ,wezmę tylko to bezcenne.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenieRef: I'm searching for myself in myself and I can't find it.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
1. I fall back to earth and don't see the point,
and I resist happiness.
I have a few reasons why I'm still here
and I have a few reasons why I miss the point.
It's not real, although only for them,
I still want those times when the world didn't hurt me,
and in the end, I could just kill myself for many
and in the end, people are just unnoticed now.
I'm cautious and don't trust just anyone
and if I have a problem, I don't say "Help me".
Maybe that's wrong, although it's better for me,
I just want one thing, God, is that too much?
Ref: I'm searching for myself in myself and I can't find it.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
2. Sometimes I can't handle it, and it happens more and more often,
and my heart beats harder and harder.
Today, whether it's day or night, I don't know,
I'll probably spend another night with my gaze in the sky.
I want to escape somewhere, let it be a mystery
and I'll only take a pen with an empty sheet of paper.
Or maybe one day I'll just leave from here
and I'll just say to myself, "I'll turn the sheet into dust".
I'm no longer searching for happiness, because I don't see any meaning in it.
Minutes are finishing off the gray part of the context.
I already know what I want, for some it's trivial,
but about dreams, it was unattainable in this.
The topics are similar, but I can't do anything about it,
it's just what's in my head, I can't handle it.
And today I'm setting off on a journey, tomorrow I won't be here.
I'm leaving all this mess behind, maybe I'll chase after happiness?
Ref: I'm searching for myself in myself and I can't find it.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
3.They say I won't make it if I don't pull myself together,
but maybe I can't, that's just how I am.
I don't want to wait here and search aimlessly.
I don't want to look at the sky, everything is senseless.
Yes, sometimes I have a problem and I don't tell anyone anything,
sometimes I just don't want to, but more often I can't.
And it's not always up to me
Today I'm leaving everything behind, I'll only take what's priceless.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
1. I fall back to earth and don't see the point,
and I resist happiness.
I have a few reasons why I'm still here
and I have a few reasons why I miss the point.
It's not real, although only for them,
I still want those times when the world didn't hurt me,
and in the end, I could just kill myself for many
and in the end, people are just unnoticed now.
I'm cautious and don't trust just anyone
and if I have a problem, I don't say "Help me".
Maybe that's wrong, although it's better for me,
I just want one thing, God, is that too much?
Ref: I'm searching for myself in myself and I can't find it.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
2. Sometimes I can't handle it, and it happens more and more often,
and my heart beats harder and harder.
Today, whether it's day or night, I don't know,
I'll probably spend another night with my gaze in the sky.
I want to escape somewhere, let it be a mystery
and I'll only take a pen with an empty sheet of paper.
Or maybe one day I'll just leave from here
and I'll just say to myself, "I'll turn the sheet into dust".
I'm no longer searching for happiness, because I don't see any meaning in it.
Minutes are finishing off the gray part of the context.
I already know what I want, for some it's trivial,
but about dreams, it was unattainable in this.
The topics are similar, but I can't do anything about it,
it's just what's in my head, I can't handle it.
And today I'm setting off on a journey, tomorrow I won't be here.
I'm leaving all this mess behind, maybe I'll chase after happiness?
Ref: I'm searching for myself in myself and I can't find it.
Where is that child who had faith in himself?
Where is the smile that consoled others?
And where is the strong character that was always there?
And from today, I have nothing, just one request,
only that will give me happiness, I think so.
And only in notes do I find solace,
but when I finish writing, I fall back to earth.
3.They say I won't make it if I don't pull myself together,
but maybe I can't, that's just how I am.
I don't want to wait here and search aimlessly.
I don't want to look at the sky, everything is senseless.
Yes, sometimes I have a problem and I don't tell anyone anything,
sometimes I just don't want to, but more often I can't.
And it's not always up to me
Today I'm leaving everything behind, I'll only take what's priceless.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw to tłumaczenie
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (5):