Janina Ostala - Dlaczego jestem z tobą (feat. Jonasz Kofta, Jan Pietrzak)

Dlaczego jestem z tobą, a nie z nim (ze mną)
Pytam wiosną wilgotną i tęskną (ech, ty)
I tak bardzo to wiedzieć chciałabym
Bo na wiosnę tysiąc mam niemądrych tęsknot

Dlaczego jestem z tobą, a nie z nim
Myślę, gdy przyciskam czoło do szyby
Może to jest przypadek, obojętny jak ty
I żyjemy tak razem na niby

Jak trudno się odnaleźć
Gdy domy takie same
(Gdy drzewa takie małe)
(Bo jeszcze nie urosły)

Jak trudno się odnaleźć
Gdy słowa takie same
(Gdy świat nasz za podobny)
(I za prosty)

A potem cię rzuciłam dla niego (dla mnie, a)
To tak blisko, po drodze i w maju (dla ciebie)
Bardzo proszę, nie pytaj dlaczego (po co?)
Takie rzeczy się wiosną zdarzają

Dlaczego jestem z nim, a nie z tobą (z tobą)
Gdy jesienią wilgotno i mgliście (no tak)
I tak bardzo to wiedzieć chciałabym
A wiem tylko, że już uschły drzewom liście (ja też)

Dlaczego jestem z nim, a nie z tobą
Myślę, gdy przyciskam czoło do szyby
I nikogo z nas nie stać na szaleństwa i łzy
I żyjemy tak dalej na niby

Jak trudno się odnaleźć
Gdy domy takie same
(Gdy drzewa takie małe)
(Bo jeszcze nie urosły)

Jak trudno się odnaleźć
Gdy słowa takie same
(Gdy świat nasz za podobny)
(I za prosty)

A potem cię rzuciłam dla nikogo (kto to jest?)
Bo tak było najdalej, najtrudniej (nie wiem)
Bardzo proszę, nie pytaj dlaczego
To przez słońce gorące w południe (aha)

Nie jestem ani z tobą, ani z nim (ani ze mną)
Znowu wiosną wilgotną i tęskną (ani ze mną)
Na łagodnym czekaniu przemijają znów dni
Zazieleni się znów największa z tęsknot

Nie jestem ani z tobą, ani z nim
Deszcz wiosenny obmywa znów szyby (jak co roku)
Może coś się odmieni, może coś musi przyjść (co?)
A na razie żyję dalej na niby