Galavant - Galavant (End Reprise)

Dawno temu, w dawnych czasach
Opowiadano legendę
O bohaterze znanym jako Galavant
Kwadratowa szczęka i doskonałe włosy
Co jonuje tam
Nie było takiego bohatera jak Galavant
Twardy, plus każda inna męska wartość.
Zadzieraj z nim, a on cię wypatroszy.
Yay, on rządził w każdym aspekcie
Bajkowy banał.
A ludzie nazywali go Galavant.

Człowiek, o którym mówimy
Miał damę, która go kochała
A Madalena, była piękną panną.
Długie nogi i doskonała skóra
Ciało zbudowane dla grzechu.
Z dekoltem, w którym można by zmieścić całą paradę.
Ach, prawdziwa miłość nigdy nie była tak ekstatyczna
Ani tak dziko akrobatyczna.
Tak, kochał ją do przesady
Trzy razy dziennie, mniej więcej.
A ona krzyczała "Galavant".

Jeden mały problem
Wkrótce pojawi się
Ryszard, pobliski król
Bogaty i dostojny.
Obserwował Madalenę
Żądza w jego oczach
I poprosił ją o rękę.
Cóż, bardziej jak żądanie.
Cóż, bardziej jak kazał swojemu poplecznikowi ją porwać.

Co prowadzi nas do dnia dzisiejszego
Dzień królewskiego ślubu.
Nikt nie może go teraz powstrzymać, tylko Galavant.
Biedna Madalena czeka
Za bramą króla Ryszarda
Na przybycie jej Galavanta
Teraz, w końcu zaczyna się prawdziwa przygoda
Epicką, dziką, z prawdziwym zaciskiem na tyłku.
Więc huzzah i tally-ho
Usiądź wygodnie i zaczynamy
Weźcie udział w opowieści o Galavancie.