Teksty piosenek > C > Centr > Виражи
2 443 552 tekstów, 31 505 poszukiwanych i 357 oczekujących

Centr - Виражи

Виражи

Виражи

Tekst dodał(a): Coder775 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Coder775 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Coder775 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Спроси меня, о чём это - я улыбнусь, наверное
Над этим городом чёрным горит наша эмблема
Писал и зачёркивал, тут в лопатнике вера
В шильдики AMG, в то, что выгорит дело
Внутри хип-хоп-демон, с ним глухие дебри
Мимо звёзд через тернии мы друг друга терпим
Это тёрки за жизнь ту, что в разных оттенках
Локтями не воткнись, когда танцуешь у стенки
Не знаю, кто тут король на этой вечеринке
Уставший негр что-то пел с виниловой пластинки
Всем привет из ямы, я весёлый Мурзилка
Тебе мелом нарисую грустные картинки
Не прост на Бэки и Джорданы
Музло дымится, как дымится косоглазый зажжённый
Вы чё хотели, пижоны?
Все модно пляшем в лосинах и шортах под кайфом дешевым
Накину майку с кошёлкой, огромный капюшон
Мы прокачаем твой подъезд своим галимым шоу
Вопрос решённый - белая кожа под балахоном
Это музло воняет порном, сексом и бетоном

Радует эта движуха, радует жизнь
И, может, где-то лучше, где - покажи
Вместе заходим в эти виражи
Мы своё возьмём, пусть пока полежит
Радует эта движуха, радует жизнь
И, может, где-то лучше, где - покажи
Вместе заходим в эти виражи
Мы своё возьмём, пусть пока полежит

На качелях в городе дорог
Дорог огород, на плакате лица наоборот
Логопеды в шоке, дальше как пойдёт
Трое снова вместе, новый поворот
Это лучше стифа по трассам
Сделано на совесть в районах, но вспыхнули массы
Не в кассу ваш трэп - это паста
Осторожно, если пудришь носик, а то быстро склеишь ласты
Образы из реальности на биты
Тройной удар, центр, столица, ночные коты
Тут не решают тазы, затворы, пазы
В капюшонах типы, всем напас из Москвы
В руках микрофон, рядом они стоят
Нас не гони, просто в этом все мы, три MC
Дым столбом, из колонок биты
В переулках хип-хоп, остальное - понты

Радует эта движуха, радует жизнь
И, может, где-то лучше, где - покажи
Вместе заходим в эти виражи
Мы своё возьмём, пусть пока полежит
Радует эта движуха, радует жизнь
И, может, где-то лучше, где - покажи
Вместе заходим в эти виражи
Мы своё возьмём, пусть пока полежит

Как вам такой флэшбэк, а?
На сцене три микрофона, у микрофона три человека
Перемотка назад, back in the day
Всем точно есть, чё рассказать, раз они снова здесь
Как же это весело - наблюдать, как остальных реперов бесит
То, что мы снова мутим совместки
Но мы в самом процессе, даже когда уйдём на пенсию
Будем оттуда напрягать вас не по-детски
Простите, но мы не местные - мы с тех окрестностей
Где из-за гостей постоянно тесно
Этот город заставляет действовать
Делая творчество CENTRa еще более честным
Это музыка протеста, как и десять лет назад
Да, мы из другого теста - тебе не показалось
Откинься на спинку кресла, закрой глаза
И вруби это музло, чтобы оно тебя напрягало!
Ну чё, ладно, тогда до скорого
Ищи наши наглые морды на афишах своего города
Я не отращивал бороду, я гонял упоротый
Но дам отпор любому уроду, и это здорово
Кто-то потеет до седьмого пота
И мечтает тут свернуть огромные горы
Я бы работой это даже не назвал
Для текстов есть чердак, для записи - подвал

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Spójrz na mnie, o co chodzi - uśmiechnę się, chyba
Nad tym czarnym miastem płonie nasza emblematyczna iskra
Pisałem i przekreślałem, tu w łopatce tkwi wiara
W loga AMG, w to, że sprawa się wyda
Wewnątrz hip-hopowy demon, z nim głuche zarośla
Między gwiazdami przez ciernie znosimy siebie nawzajem
To potyczki o życie, to w różnych odcieniach
Nie wbijaj łokci, gdy tańczysz przy ścianie
Nie wiem, kto tu królem na tej imprezie
Zmęczony czarny gość coś śpiewał z winylowej płyty
Pozdrowienia z dołku, jestem wesoły Murzilka
Narysuję ci kredą smutne obrazki
Nie jest łatwo z Beckys i Jordans
Muzyka dymi, jak zakręcony zjarany
No co wy chcieliście, nowicjusze?
Wszyscy modnie tańczą w leginsach i krótkich spodenkach na kiczu tanim
Wrzucę koszulkę z portfelem, ogromny kaptur
Podkręcimy twoje wejście naszym tandetnym show
Sprawa jest rozstrzygnięta - biała skóra pod habitu
Ta muzyka pachnie pornem, seksem i betonem

To zamieszanie cieszy, życie cieszy
A może gdzieś lepiej, gdzie - pokaż
Wchodzimy razem w te zakręty
Weźmiemy swoje, niech leży na razie
To zamieszanie cieszy, życie cieszy
A może gdzieś lepiej, gdzie - pokaż
Wchodzimy razem w te zakręty
Weźmiemy swoje, niech leży na razie

Na huśtawkach w mieście dróg
Drogie ogrodzenia, twarze na plakacie do góry nogami
Logopedzi są w szoku, co dalej
Trójka znowu razem, nowy zwrot
To lepsze niż wątek po trasach
Zrobione z uczciwością w dzielnicach, ale wzniecili się tłumy
Twój trap nie podchodzi - to pasta
Uważaj, jeśli puderujesz nos, bo szybko zlepisz płetwy
Obrazy z rzeczywistości na bity
Potrójne uderzenie, centrum, stolica, nocne koty
Tu nie decydują talerze, zamki, piły
W kapturach faceci, wszyscy nadjeżdżają z Moskwy
W dłoniach mikrofon, obok stoją oni
Nie gon nas, po prostu wszyscy jesteśmy tu, trzej MC
Dym kolumną, z kolumn bit
W zaułkach hip-hop, reszta to późne lata

To zamieszanie cieszy, życie cieszy
A może gdzieś lepiej, gdzie - pokaż
Wchodzimy razem w te zakręty
Weźmiemy swoje, niech leży na razie
To zamieszanie cieszy, życie cieszy
A może gdzieś lepiej, gdzie - pokaż
Wchodzimy razem w te zakręty
Weźmiemy swoje, niech leży na razie

Jak wam się podoba taki flashback, co?
Na scenie trzy mikrofony, przy mikrofonie trzech ludzi
Przewijanie do tyłu, z powrotem w tamte dni
Na pewno wszyscy mają coś do powiedzenia, skoro są znowu tutaj
Jak to jest zabawne - patrzeć, jak irytuje innych raperów
To, że znowu robimy wspólne kawałki
Ale jesteśmy w samym procesie, nawet gdy przejdziemy na emeryturę
Będziemy stamtąd was irytować, nie na dzieciaka
Przepraszam, ale my nie jesteśmy z tej okolicy - jesteśmy z tamtych okolic
Gdzie z powodu gości zawsze jest ciasno
To miasto zmusza do działania
Uczynienie twórczości CENTRa jeszcze bardziej uczciwą
To muzyka protestu, tak jak dziesięć lat temu
Tak, jesteśmy z innej paczki - nie przesadziłem
Odepnij się od oparcia krzesła, zamknij oczy
I włóż tę muzykę, niech cię denerwuje!
No, dobra, do zobaczenia niedługo
Szukaj naszych bezczelnych pysków na plakatach twojego miasta
Nie robiłem brody, miałem niezły dreszcz
Ale dam opór każdemu okropieństwu, i to jest wspaniałe
Ktoś się poci do siódmej poty
I marzy o zwinięciu ogromnych gór
Ja bym tego nie nazwał pracą
Na teksty jest strych, na nagrywanie - piwnica

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Centr

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2014

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 443 552 tekstów, 31 505 poszukiwanych i 357 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności