Musimy się znów zobaczyć. Wiesz, od wtorku dużo o tobie myślałam. Jestem osiągalna pod 06 06 06 06 albo wieczorem, u mnie.
Spędziłem czarującą noc, chociaż wciąż mam delikatną migrenę. Jesteś piękna, kiedy jesteś nieznośna. Powiem ci to w ciągu tygodnia.
Marzę o twoim ciele. Marzę o twoich ustach. Chcę cię blisko mnie, chcę byś mnie dotykał. Marzę o twojej skórze i twoich dłoniach. Myślę tylko o tobie, nie tyram już, obijam się.
Kochana, spałaś tak dobrze, że nie śmiałem cię budzić. Pracuję, do 7: 20, jeśli chcesz możemy później do siebie zadzwonić. Nie wiem, co robisz tego wieczora, ja nie mam żadnych planów, jeśli masz coś do zrobienia, powiem ci później i całuję twój tyłek.
Jestem twoja, chcę ciebie, myślę o nas. Jesteś moim mężczyzną, jesteś moim ideałem. Pragnę cię, cały czas, wszędzie. Jesteś moim wielkim planem i będę za tobą podążać nieważne gdzie.
Bo cię kocham, bo czynisz mnie szczęśliwym. Bo kwiaty w kuchni są ładne. Całuję cię jeszcze, jeszcze, tak, jeszcze tam.
Kochany, jutrzejszego poranka dołącz do mnie na lotnisku Orly, terminal drugi, 9:30. Nie zadawaj pytań, weź tylko paszport. Kocham cię, kocham cię, dobrej nocy.
Najdroższa, jest coś do jedzenie w lodówce, wrócę później, bez wątpienia po ostatnim metrze. Będziesz mogła w końcu spędzić spokojny wieczór. (namalowane serce długopisem) cię.
Jestem w ciąży.
Kochany, twoja matka niedawno dzwoniła. Wierzę, że nie miała odwagi by powiadomić twoją siostrę. Twój ojciec znów miał atak tej nocy. Kocham cię, zadzwoń, myślę o tobie, myślę o nim.
Wczorajszego wieczoru zapomniałem z tobą porozmawiać o czymś ważnym, możesz do mnie zadzwonić, kiedy tylko się obudzisz? Nieistotne, o której (ważne, ale nie poważne). Całuję.
Kochany, nie czekaj na mnie dziś wieczór, mam nawał pracy, może wrócę późno. Myślę, że powinno gdzieś zostać pół pizzy, ale sprawdź datę ważności na pudełku.
Nie zapomnij, że jemy dziś obiad u mojej siostry. Byłabyś kochana, gdybyś mogła zająć się winem, bo może się zdarzyć, że będę na styk. Daję ci znów adres i kod: 59 bulwar Ménilmontant, kod wejściowy: 1981
Sąsiadka zostawiła notkę na klatce, kot piszczał całą noc na schodach. Mógłbyś wynieść śmieci wychodząc, proszę, i pomyśl o oddzwonieniu do twojej matki, która mnie nęka.
Gość od kablówki wpadnie między 7:15 a 9:15, spróbuj wtedy nie spać (większe, innym tuszem, coś co nie ma związku, numer paszportu).
Do zapłaty: EDF*, Orange, abonament za Canal, plus wspólny prezent dla mojego brata w następny weekend. Wciąż szukam książeczki czekowej, ty ją masz, no nie? Jeżeli tak, zostaw ją w widocznym miejscu w salonie.
Zebranie w szkole jest dokładnie o 19:30 („dokładnie” jest podkreślone). F. jeszcze raz dzwonił, mówił o domku w górach, nie zrozumiałem. W końcu powinnaś wiedzieć lepiej ode mnie. Na razie.
Rozbić trzy jajka, dodać pół litra mleka, wmieszać stopniowo 100 gram mąki. Dodać za jednym zamachem 50 gram tłuszczu (możesz dać pół masła, pół margaryny) i mieszasz.
Kod rezerwacji: QWXXCJ, hasło: Casablanca*, odlot z Orly 9:47, powrót dwudziestego trzeciego o 7:15 do Paryża, lotnisko Charles de Gaulle, terminal 3.
1 bagietka
krewetki
3 awokado
papierowe ręczniki
tampony normalne
płyn do mycia naczyń
mleko półtłuste organiczne
6 jajek bio
worki na śmieci 50l
(Inny charakter pisma na papierze firmowym)
Effexor* 75mg, jedna kapsułka trzy razy dziennie
Alprazolam* 0,5g maksimum 6 dawek na dzień.
(Dalej, podpis i kaduceusz)
Przypominam ci, że masz syna, który każdego ranka idzie do szkoły i który byłyby wniebowzięty gdyby zjadł od czasu do czasu śniadanie z własnym ojcem. Cześć.
Spotkanie jest o 16, w administracji jest mnóstwo rzeczy dla ciebie, chciałabyś je bez wątpienia odzyskać? Zadzwoń do mnie. Mój nowy numer: 06 62 73 49 63.
*EDF - Electricité de France, grupa energetyczna
Casablanca – nawiązanie do filmu z 1942 roku
Effexor – lek antydepresyjny
Alprazolam – lek psychotropowy, stosowany przy napadach lęku
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):