Rejestracja: 10 października 2014 r.
Ostatnio zalogowany: 15 listopada 2014 r.
Miejscowość: Lublin, Poland
andrzejpuchacz o sobie:
https://www.facebook.com/chcialbymumrzecjakjamesdean
Wysiadłem z Twojego samochodu trzasnąwszy najpierw jego drzwiami, potem bramką u płotu, potem swoimi pierwszymi drzwiami, drugimi i trzecimi. Zamknąłem się słysząc jak odjeżdżasz niemal z piskiem, a tak naprawdę z płaczem. Najpierw zapragnąłem, byś się zatrzymała, by to się przenigdy nie stało, potem już tylko chciałem się napić, nic więcej. Ciebie zjadały kilometry prędkości, mnie miażdżył zapach benzyny i cisza, którą po sobie zostawiłaś obok zdjęcia w portfelu, paczki papierosów i drżenia rąk. Telefon chciał krzyczeć, usta pisać, oczy płakać i wszystko na raz, na dwa, na zawsze.
- Rozpieprzymy się jak dwa James'y Dean'y - mówiłem do Ciebie, Ty przekraczałaś prędkość, łamałaś zakazy, wiozłaś mnie do siebie, do pracy, do nas. A teraz "krew na autostradzie, moje ciało w płomieniach, krew na autostradzie, ale Ciebie nie ma...". Chciałem umrzeć jak James Dean, zmieniłem się, przestałem pić. Zostawiłem Ci wiele słów na wycieraczce, kwiatów na desce rozdzielczej i książek przy łóżku. Zostawiłaś mi ręcznik w łazience, trochę perfum i widok na tory za oknem.