Ukaniu - Wielkie Zer(0) (prod. The Noisefloor)

1)
Ja cie dobrze znam, ty mnie nie pamiętasz
byłem małym chłopcem pojechaliśmy nad morze
Boże co cholera tam działo, było wojsko ty widziałaś moje działo
PiS poszerzał swe granice, ty mi pokazałaś cyce
dwie donice zakupiłem w Castoramie chciałem kupić różę
lecz nie było stać mnie na nie.
dobrze znałaś tą historię opowiedziałaś ją mamie
Twój braciszek patrzył z dala walił konia chora mania
wrócił do swego domu ojciec był po alkoholu
chciałaś iść do pokoju matka zabrała ci kurtkę
patrzysz trzyma w ręce paczkę od moich kondonów
widzisz jej skrzywioną minę masz ochotę uciec z domu
ojciec wstał popatrzał również, chciałaś zapaść się pod zimie
twój braciszek stał na schodach mówił siostra jesteś głupia
widział wszystko stojąc obok, myśli jesteś dziwką chorą.

Ref.
Wiedziałaś tak, jak skończy się ta, przygoda na plaży w lecie
nie chciałaś pójść, bo ja byłem twój, by kochać więcej i więcej

2)
Mineły lata dwa, piszesz do mnie na "Fejsa"
wchodzę patrze na wiadomość, lecz widzę "hejka"
nie widzę w tym sensu, poco piszę po dwóch latach
dobra jesteś w takie gierki, co zabrakło tobie fiuta
ja nie jestem Caritasem, pobaw z bratem się kutasem
przecież widział cie już całą, jak jebałaś się nad plażą
zapytaj rodziców co powiedzą na mój powrót
Przecież miałaś roczny szlaban zero imprez zero gadań
ojciec najebany będzie, matka znowu sprawdzi kurtkę
w które kiedyś po spotkaniu schowałaś tam moją gumkę
Ale nie mów ze to przeszłośc, ja pamiętam tez ich słowa
jak twa matką mi mówiła weź się koleś kurwa odwal
Teraz jesteś niby miła, ja pamiętam co mówiłaś
Wydzwaniałem i pisałem, ty kazałaś mi spierdalać
Teraz myślisz że jest dobrze, ja mam dobrą pamięć skarbie
jestem bardzo zawiedziony, że jebałem zwykłą kurwę

Ref.
Już teraz wiesz, jak kończy się wiersz, gdy pisze go sam na chacie
Więc szkoda słów, zamykam już, zapamiętaj to na zawsze.