Twiceyoung - Oceans

Mówisz, że dobrze wiedziałaś:
Moje intencje do niszczenia
Delikatnie niszczą zanim zdążę się odezwać.
Uwierz mi, jestem przerażony na śmierć,
Zimno usunęło wszystko, czym byłem,
Byłaś urzeczona moją wolą,
Złapana na mój oddech.

To nie w porządku kochać kogoś innego,
Nie narzucam się tobie,
Nie przybywam po ciebie,
I gdybym to wiedział, zawsze byś tutaj była.
Nie narzucam się tobie,
Nie przybywam po ciebie,

Ona pielęgnuje lichy
romans w razie nieobecności.
Rozpada się w pęknięciach,
Gdzie byłeś?
Więc ubarwij moje banały
By stały się subtelniejsze niż to, co powiedziałem,
Ona namalowała te nieba,
Ja zdradziłem tę harmonię.

To nie w porządku kochać kogoś innego,
Nie narzucam się tobie,
Nie przybywam po ciebie,
I gdybym to wiedział, zawsze byś tutaj była.
Nie narzucam się tobie,
Nie przybywam po ciebie,

Widzę różnicę
W sposobie, w jakim to wszystko wychodzi na jaw,
Widzę, czego brakuje, ale nie mogę teraz wrócić.
Jeśli możemy to zakończyć,
To wiesz dobrze, nie oglądnę się wstecz,
Nigdy się nie złamię, nie możemy już wrócić.