Tekst piosenki:
Świat otwiera słoneczne przestrzenie
Droga niesie, a końca nie widać
Tyle ognisk mrok dzierga na ziemi
Tyle stołów chleb dzieli i przyjaźń
Świtem pęka widnokrąg ospały
I wyruszasz na szlaki bocianie
Jesteś wolny, jak wiatr od Wełtawy
Gasisz ogień pod blachą i pamięć
W kącie świata jedyny jest punkt
Gdzie horyzont w bezruchu trwa
Piec ze świerszczem gada bez słów
Pod kapliczką ściera się mgła
Tu zaczyna i kończy się świat
Wie to nawet na miedzy Bóg
Tu zatrzymał się jesion i czas
Wszystko czeka na powrót twój
Mała wierna ojczyzna
Ojczyzna z tych lat
Kiedy pierwszy ujrzałeś wschód
W kącie świata jedyny
Jedyny jest punkt
Gdzie horyzont w bezruchu trwa
Tu początek i koniec twych dróg
Tu powracasz gdy jesień już w drzwiach
Z różnych pieców chleb jadłeś i wino
W różnych karczmach pijałeś do spodu
Grzałeś siano z niejedną dziewczyną
Brałeś w gębę od drani i bogów
Gdy ci haków zabrakło i liny
Miejsc i traktów szerokich na mapach
To wiedziałeś, że w ciszy brzeziny
Wciąż tam czeka maleńka Itaka
W kącie świata jedyny jest punkt
Gdzie horyzont w bezruchu trwa
Piec ze świerszczem gada bez słów
Pod kapliczką ściera się mgła
Tu zaczyna i kończy się świat
Wie to nawet na miedzy Bóg
Tu zatrzymał się jesion i czas
Wszystko czeka na powrót twój
Mała wierna ojczyzna
Ojczyzna z tych lat
Kiedy pierwszy ujrzałeś wschód
W kącie świata jedyny
Jedyny jest punkt
Gdzie horyzont w bezruchu trwa
Mała wierna ojczyzna
Ojczyzna z tych lat
Kiedy pierwszy ujrzałeś wschód
W kącie świata jedyny
Jedyny jest punkt
Gdzie horyzont w bezruchu trwa
Tu początek i koniec twych dróg
Tu powracasz gdy jesień już w drzwiach
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):