Progress - Kilka prawd

Kolejna butelka, bliscy wiedzą ile pijemy
Kocham ten stan znienawidziłem być trzeźwy
Panny? Tylko masz zniszczone nerwy
Komu zaufać, komu uwierzyć?
Te historie, sekrety kurwa przestań
Jedyną prawdę jaką znam, to żyje na osiedlach
Uczucia? Raczej ich nie okazuje
Jedyna osoba, która mnie zna to tam na górze
Świat pełen fałszu i przygód
Nic z tym nie zrobimy, bo nie mamy na to wpływu
Masz moje słowo, bądź tego pewien
Jak jesteś ze mną, nie odwrócę się od Ciebie.



Mówiliśmy sobie, że kiedyś stąd razem wyjedziemy
Chociaż wiedzieliśmy, że to wszystko pryśnie i zmieni się w pył
który zdmuchujemy zawsze gdy
wspominamy tamte czasy, kłamstwa i nasze sny
Nawet gdybym próbował
nie ucieknę wybacz
bo trzyma mnie tu duma, rap i ta ekipa
Znowu na bitach wiesz
tu masz hajs to bierz go
ja nie widzę tego światła
jak na razie to jest ciemno
czuje to piętno
podkładali mi nogi
wiem kto to robił
i kto wbijał mi nóż w plecy
wiesz o co chodzi?
To broni mnie przed otoczeniem
Tu nawet życie w cenie
Choć chce to nie zmienię tego



Żyje od momentu do momentu niestety
od nerwów odciągają mnie alko i pety
Szukamy rzeczy
z których można by się wreszcie cieszyć
Otwieram zeszyt
tam spisuje błędy, jakoś leci
Każdy dziś szuka puenty
aby podsumować dzień
Ta sama osoba,
Ten sam browar
Na podwórku gdzieś
Pełen smutku sens
raczej ten codzienny bezsens
Zawodzi rozum po tym jak już zawiodło serce
Nie chce nic od życia więcej
bo zbyt wiele dostałem, część
bliskich by mnie dziś za to spisała testament
fałszywi ludzie pójdą w niepamięć właśnie teraz
pozostawię ich na pastwę twardych wyrzutów sumienia



Co ja kurwa wiem o życiu
nic w sumie
ale dziś umiem
odróżniać prawdę od fałszu i złudzeń
Gdzie są ci ludzie
co mieli ze mną iść ramie w ramie
miałem do nich pewność dziś mam wyjebane
Idę dalej
ze mną nielicznych grono
tych prawdziwych
fałszywi niech te dziwki spłoną
ręczę głową za zasady
Za tych co za mną stoją
Daje słowo ze podstawy
to duma i honor
Było nas sporo
kurwa została garstka
Czas nas zmienił
a hajs zasady roztrzaskał
Dzięki temu że przejechałem się na ludziach
wiem kogo jestem pewny a komu nie mogę ufać