Mister - Catering

Ja potrzebuję ich do życia
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!

Ja potrzebuję ich do życia
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!

Parkiet pełen lasek
A ja gapię się na ciebie!
Dzisiaj skończymy razem…
Mała jestem tego pewien!

Ty wciąż się śmiejesz…
A na twarzy masz rumieniec!
Kiedy swoją mową ciała…
Wodzisz mnie na pokuszenie!

Krótka gadka…
Potem biorę cię na loże…
Choć jeszcze nie chcesz wracać!
Przegadamy to na dworze…

Uber czy taxa?
Czas zawijać się na hotel!
Otwartego ballantines…
Opróżnimy w sheratonie!

Nie dajesz się przekonać!
Cóż, nie ty to ona…
Nie dajesz się przekonać…
Więc nie dajmy się zwariować! (nara!)

Wracam do klubu…
Zbajerować tu jakiegoś szona!
Nim zdążę zwymiotować
Najebany jak automat…

Ma-mała bejbi…
Czy to jakaś kumulacja?
Jest was dwie i to jest crazy!
Jakbym wygrał na loterii…

Ma-mała bejbi…
Będziesz dla mnie jak kolacja!
Więc czekam na catering…
Po wypiciu tej butelki…

Ja potrzebuję ich do życia!
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!

Ja potrzebuję ich do życia!
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!

Parkiet pełen kobiet…
A ja mam już dawno w czubie!
Chcę zabrać dziś je obie…
Obie to jest to co lubię…

Ta pierwsza jest zazdrosna!
Gdy ta druga napalona…
Szczęście mi sprzyja zobacz!
Bo tej nocy wyjdę z dwoma…

Fortuna sprzyja graczom…
Przychodzę z drugą flachą!
Cała zawartość flachy…
Znika w tempie moderato!

Gdy pęka druga butla…
Obie są już bardzo chętne!
Noc się robi lekko późna…
Więc zawijać im na rękę…

Mi casa es su casa…
Proponuje apartament…
Chwile później wpada taxa!
Bierze mnie i obie panie…

Kierunek: moje lokum…
Działanie: rozbieranie…
Dwie panie, jeden ziomuś!
No a wynik: to jebanie…

Ja potrzebuję ich do życia!
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!

Ja potrzebuję ich do życia!
Prawie jak baterii…
Więc czekam w łóżku dzisiaj…
Przyjdą do mnie jak catering!

Ma-mała bejbi…
Cała noc jest tylko dla nas!
Dam ci więcej biżuterii…
Jeśli w niej nie przyjdziesz sama!