Marco Borsato - Was mij

Stoi taki mały i ciemny dom
Na końcu ulicy
Nikt tamtędy nie przechodzi
Ale człowiek wie, że on tam jest
Kiedyś wisiały tam lampki
Żeby dodatkowo było cieplej i weselej
Tam słychać było śpiewające dzieci
Ale nikt już tego nie wie ani nie widzi

Byłem mną
Obejmij mnie
Rozmroź mnie
Zeskrob lód z moich okien
Pokaż znów światu kto
Ja byłem sobą
Kim byłem

Nikt nie wie dokładnie
Co tam w środku się wydarzyło
Ściany są zbyt grube
I drzwi wyglądają na zamknięte
Jednak tam pali sie lekkie światło
Dla tych którzy zrobią ten wysiłek i spojrzą do środka
Wydaje się, że delikatnie odpowiada
I to jest jakby jakaś ręka na zewnątrz sięgała

Byłem mną
Obejmij mnie
Rozmroź mnie
Zeskrob lód z moich okien
Pokaż znów światu kto
Ja byłem sobą
Uratuj mnie
Odwilgoć mnie
Daj tej ciszy znów słuchać
I znów czuć miłość
Kto mnie widzi
Kto mnie słyszy
Kto mnie oczyści

Siedzi małe i ciemne dziecko
Z nogami w piasku
Ogień jest po jego stronie
I na jego rękach jest krew

Uzdrów mnie i ocal mnie
Obejmij mnie i obejmij mnie
Rozmroź mnie i uwolnij mnie
Odwilgoć mnie i pożądaj
I umyj mnie

Zrozum mnie, wybacz mi
Wyraź słowami i doświadcz
Zburz i odbuduj na nowo
Uwierz i zaufaj mi
Obmyj mnie
Kto mnie obmyje