King Iso - IMH

[Wprowadzenie]
Tak
Wyglądam na zagubionego w kosmosie
Wyłączony ze społeczeństwa

[Refren]
W mojej głowie
Zdecydowanie za dużo czasu spędzam w mojej głowie
W mojej głowie
Nawet w tak dużym świecie, utknąłem tylko w mojej głowie
W mojej głowie
I chociaż staram się to zmienić
Mogę być taki, dopóki nie umrę
Tak dobrze słyszałeś
To ta 6 rano, gapienie się w sufit, kiedy leżę w swoim łóżku

[Zwrotka 1]
I obracam się jak scena w teatrze, ciągle zmieniam scenerie
Mam kilka rzeczy, które widziałem, o których nikomu nie mówiłem
Pozostało mi zastanawiać się dlaczego
Mam zjebany punkt widzenia
A soczewka jest zamglona, ​​och, moje oczy
Potrzebuje nowej perspektywy
Kto mógłby mnie sprawdzić? Nie tak umrę
Przeczytałem małą książeczkę "4 umowy"
Chcę powiedzieć autorowi "Jesteś geniuszem"
Musiałem wrócić do rdzenia mojego myślenia
Co więcej, moje dziwne życie
Społeczeństwo wzięło i zniekształciło moją istotę
Programują nas wszystkich, abyśmy niszczyli i byli wolni
I jesteśmy zamknięci w naszych myślach, o których kazali nam myśleć
Ale odinstalowuję to, totalnie sprzątam dom
To coś do przemyślenia jak nasz umysł jest tak zagracony
I tkwię w chmurach
Chciałbym tylko, żeby pewnego dnia odnaleźć klucz do wolności
Nic dziwnego, że ludzie wątpią w pokój
Chcieliśmy krzyczeć i wrzeszczeć
Zaczadzamy się zaciągając się trawą lub popijając drinka
Jeśli ktoś z was zobaczy mnie publicznie i zapyta „O czym myślisz?”
To im odpowiem

[Refren]
W mojej głowie
Zdecydowanie za dużo czasu spędzam w mojej głowie
W mojej głowie
Nawet w tak dużym świecie, utknąłem tylko w mojej głowie
W mojej głowie
I chociaż staram się to zmienić
Mogę być taki, dopóki nie umrę
To, co mówię
To ta 6 rano, gapienie się w sufit, kiedy leżę w swoim łóżku

[Zwrotka 2]
Dredy jak u rasta
W mojej głowie jestem zamknięty
Stan umysłu daleko za mgłą
Ale nie jest zamknięty
Przebiegnij przez blok, strzelam
Gwiazdy obserwują jak się urządzam, jak dyryguję
Tak, jak Opera
Wymachując kijem przeciwko zbirom w garniturze, ziomek
Tak, jestem gangsterem
Tak, potrzebuję lekarza
Spróbuj zakończyć to, co czuję
Ale mam ochotę na zabójstwo
Czuję się jak Arnold, jak dostaję się do helikoptera
Wolnomyśliciele, tego nie potrzebują
Bo jeśli rzeczywiście istniejemy, to nigdy nie będą w stanie nas powstrzymać
Krwawimy i płaczemy, wierząc w kłamstwa ludzi
Którzy próbują nam wmówić, że nie jesteśmy
Tymi, którzy zasługują na szczęście i miłość
I sprawili, że poczuliśmy się jak przegrani, ale po powtórzeniu znów powstałem
Jestem definicją definicji, którą moje powtarzanie uczyniło moją własną i umieściłem to w planie i dzięki mojej mamie
Po prostu samotny mężczyzna lub kobieta
Moje plany wyjścia, aby wyeliminować dramy
Mam tylko nadzieję, że naprawdę daję z siebie wszystko
Radzę sobie z każdymi przeszkodami
Spoko, jestem jak zamrożony i poczekam chwilę
Jak nadchodzą przeciwnicy
Powiedz nam, że nie, nie możemy, ale mówię
Tak, możemy być jak prezydent Obama
Chwileczkę, jeszcze nie skończyłem
Dochodzę do źródła, jak etymologia
Ludzie mówili, że nigdy do niczego nie dojde
Ale teraz mi się udało i mam u Techa wsparcie jak shotgun
Widzisz, czuję, że bardzo się rozwinąłem
Ale społeczeństwo każe mi mówić, jakby tak wcale nie był
Nawet nic warty, a może na to zasłużyliśmy, łamiemy
Klątwy bo patrzę na każdy wynik, gdy mam wolny czas i po prostu siedzę

[Refren]
W mojej głowie
Zdecydowanie za dużo czasu spędzam w mojej głowie
W mojej głowie
Nawet w tak dużym świecie, utknąłem tylko w mojej głowie
W mojej głowie
I chociaż staram się to zmienić
Mogę taki, dopóki nie umrę
Tak dobrze słyszałeś
To ta 6 rano, gapienie się w sufit, kiedy leżę w swoim łóżku

[Koniec]
Tak
Od 6- do 12- i znowu do 6 (codziennie ja)
Wyłączony (Codziennie ja)