J. Cole - Cousins ft. Bas

[Wers 1: Bas]
Oni umieszczają ceny w głowach, srebro albo ołów.
Modlę się o końcowy wynik przed Diabłem, który życzy Ci śmierci.
Daj mi zapalić coś mocniejszego. Mam otwarte oczy, wciąż są czerwone.
Myśli mojego oka włóczą się i słowa, które miałem nadzieje że wypowiedziałem.
Sącząca ciocia. Tęsknimy za Tobą.
Nawet kiedy Cię nie ma, twoje samotne myśli mogą nas wyciągnąć.
To własnie my.
Pokaż mi kilku czarnuchów, którzy do mnie dzwonią nawet kiedy nic ode mnie nie chcą.
Ale dobra odbieram "Co tam? Czego potrzebujesz kuzynku?
Moje czarnuchy wiedzą, że ich kocham.
Dałem im róże, mogli ją powąchać.
Ponieważ nie wiadomo kto zostanie z tobą jutro.
Wykorzystywany dla swojej wagi cyfrowej.
Daje im promocje.
Teraz to jest cyfrowa odrobina gdy jesteś jeszcze w przeszłości.
[Waga do ważenia zioła, koki, hery, amfy itd.]
Chłopaku, zaufaj mi gdy coś mówię.
To wygląda trochę inaczej.
Te cygara i blanty. Dziwki nami rządzą.
Mamy tego nie pochwalą. Zgubiłem drogę.
Przegrana w sosie, te bolognese jest takie zajebiste.
Chciałem coś powiedzieć ale ona zwróciła mi uwagę
"jesteś taki zapracowany"
Uruchamiamy grę, wszystko to samo.
Wyrosłem.
Miałem kilka prostych planów jak Lonnie Lynn.
Siedzę tutaj i rozmyślam.

[Refren]
Czas ciąglę ucieka, wymyka się.
Kolejny dzień, kolejna piosenka o miłości, hej
Kolejny dzień, kolejna piosenka o miłości, hej

[Wers 2: J. Cole]
Ta, kuzyn znowu we więzieniu. Znowu pyta mnie o kaucje.
Kiedy miałem blisko 12 lat, byłem wtedy bardzo słaby
On miał wtedy 16 lat, czarnuch spod rynny.
Kilka lat temu jego ulubiony wujek poślubił moją mamę.
Byliśmy tam, biegaliśmy przez ulice Ville jak głupi i głupszy.
Tamtego lata przyrzekałem, że chciałbym abyś był moim bratem.
Kiedy dostawał przepustkę to wpadał i wracał.
Mały wiesz, u Jeremaine trochę się zmieniło.
Czarnuchy myśleli, że mu się nie uda ale udowodnił im, że byli w błędzie.
12 lat później w radiu "Who dat?"
Twój ziomek stuknął The Warm Up
Teraz jesteś zły bo patrzysz na okładkę i mówisz "Ej , to mój kuzyn!"
A czarnuchy patrzą na Ciebie jak na kłamce, kiedy Ty mówisz prawdę.
Następna rzecz, srałeś na moje wersy dopóki nie stały się popularne.
A ja pokazuje miłość mówiąc: "Ej, spójrz co robię człowieku. Nikt stamtąd nie zrobił niczego tak wielkiego jak ja."
Teraz mówisz: "Ziom, starczy o tobie. Co powiesz o mnie? Mój czarnuchu, co o mnie? Oh, zapomniałeś o mnie?"
Mówisz: "Czarnuchu pokazywałeś mi jak robić rap, a teraz nie wiesz co masz zrobić?
Chłopaku jestem na dnie, możesz mnie stąd wyciągnąć?
Pokaż mnie w teledysku. Umieść mnie w twoim super tracku
Wiesz, mogę Cię chronić jak kiedyś.
Jestem bezradny jeśli te czarnuchy będą cały czas nawalać.
Patrz cały czas pchniesz się w górę. Daj mi to nadrobić.
Pozwól mi Cię dogonić. Ziom, nie pozwolisz mi Cię dogonić?"
Widziałem Cię kiedy Cię widziałem.
Ciężkie do powiedzenia. Nie chciałbym być tobą.
Wpłaciłem kaucje dla twojej córki. Modlę się do Boga.
Albo nie umieszczę swojej karty kredytowej albo ona już Cię nie zobaczy.

[Refren]