Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Dolphin - Snow
Snow
Tekst dodał(a): obiboqs
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): hbtgvf
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): boro369
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Сыпала ночь снег
Рваной подушкой луны,
Звездами дискотек,
На города валуны.
Белого шепота страх,
Не оставляя следов,
Искрой ножа в руках,
Крадется среди домов...
***
Он не вернется, не жди.
Дыханием стынет мгла,
Он где-то на пол-пути.
Светом-включенных фар,
Пересекает мир
По руслам шумящих рек
Тунелями черных дыр
Через печали снег.
***
Бриллиантовая пыльца,
Увядшей мечты цветов,
Сыпется без конца,
На площади городов.
И от неё до него,
Через всю землю бег.
И кажется, так легко,
Падает белый снег...
Рваной подушкой луны,
Звездами дискотек,
На города валуны.
Белого шепота страх,
Не оставляя следов,
Искрой ножа в руках,
Крадется среди домов...
***
Он не вернется, не жди.
Дыханием стынет мгла,
Он где-то на пол-пути.
Светом-включенных фар,
Пересекает мир
По руслам шумящих рек
Тунелями черных дыр
Через печали снег.
***
Бриллиантовая пыльца,
Увядшей мечты цветов,
Сыпется без конца,
На площади городов.
И от неё до него,
Через всю землю бег.
И кажется, так легко,
Падает белый снег...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieŚnieg zasypał noc, jak poszarpana księżycowa poduszka
Dyskoteka gwiazd, w mieście głazów.
Bój się białego szeptu, bo on nie pozostawia po sobie śladu
Z błyszczącym nożem w ręku, skradając się między domami...
On nie wróci, nie czekaj.
Para zamarza oddech,
Jest w połowie drogi do przybliżających się reflektorów.
Przemierza świat, wzdłuż łóżek hałaśliwych rzek,
Jak tunele czarnych dziur, przez melancholijny śnieg.
Diamentowy pyłek, zwiędłe kwiaty snu,
są marnowane bez końca, na miejskich placach.
I od niego do niej, biegnie przez świat,
wydaje się to takie proste, podążać za białym śniegiem.
Dyskoteka gwiazd, w mieście głazów.
Bój się białego szeptu, bo on nie pozostawia po sobie śladu
Z błyszczącym nożem w ręku, skradając się między domami...
On nie wróci, nie czekaj.
Para zamarza oddech,
Jest w połowie drogi do przybliżających się reflektorów.
Przemierza świat, wzdłuż łóżek hałaśliwych rzek,
Jak tunele czarnych dziur, przez melancholijny śnieg.
Diamentowy pyłek, zwiędłe kwiaty snu,
są marnowane bez końca, na miejskich placach.
I od niego do niej, biegnie przez świat,
wydaje się to takie proste, podążać za białym śniegiem.
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Андрей Вячеславович Лысиков Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2007 |
| Płyty: |
Юность |
Komentarze (0):