Damian Lange - Panna Barmanka

Panno barmanko zza bufetu pani poleje wódki dwie,
Pijemy zdrowie internetu, który we wiosce wreszcie jest.
Weź podaj jeszcze na popitkę ten zimny, gazowany płyn
A na zakąske poproszę rybkę i tak dopełni się w słowach ten rym.
Panno barmanko podaj mi hasło, chciałbym wysłać do Ciebie mail,
Słabo mi idzie z prostą gadką - elektronicznie bedzie mi lżej
Bo tak się składa, że szumi już w głowie i stoi miłość - odważna jest.
Piję ponownie za twoje zdrowie a za oknami rozpadał się deszcz...

*REF*

Proszę wróć do mnie kochana,
zaczniemy tą miłość od nowa.
Wyślę ci falami wierszyk, wirtualnie mnie pokochasz.
Na niebie gdzieś moje uczucia,
odbijają się od planet.
Wielka burza zasięg psuje, zaloguję się nad ranem.


Panno barmanko czemu cię nie ma?
Sprawdzałem w barze i w domu też.
Czyżbyś zmieniła hasło serwera a twój telefon zjadł wielki pies?
Będę tu czekać pod tą jabłonią
Gdzie pierwszy raz poznałem Cię
Mówiłaś wtedy "dzwonią i dzwonią..."
a ja roniłem tysiące łez.
To kandydaci na twego męża
Jednego to nawet znam
Podobno kiedyś chciał iść na księdza lecz zdanie zmienił pod wpływem dam.
Jeśli uciekłaś z synem Sołtysa - przysięgam z nerwów zabiję się
Butelka wódki co mnie pociesza
I powoduje ten smutny śpiew..

*REF*

Proszę wróć do mnie kochana
zaczniemy tą miłość od nowa.
Wyślę ci falami wierszyk, wirtualnie mnie pokochasz.
Na niebie gdzieś moje uczucia
odbijają się od planet.
Wielka burza zasięg psuje, zaloguję się nad ranem.

Proszę wróć do mnie kochana
zaczniemy tą miłość od nowa.
Wyślę ci falami wierszyk, wirtualnie mnie pokochasz.
Na niebie gdzieś moje uczucia
odbijają się od planet.
Wielka burza zasięg psuje, zaloguję się nad ranem.