Brian McFadden - Cigarettes And Coffee

Jest wcześnie rano
Dochodzi za kwadrans trzecia
Siedzę tutaj i rozmawiam z moim skarbem
Paląc papierosy i pijąc kawę, tak

Żeby Ci powiedzieć, że
Kochanie, byłem taki zadowolony
Słońce, odkąd Cię poznałem
Skarbie, odkąd Cię poznałem

Wszystkie miejsca, w których byłem
I wszystkie ładne dziewczyny, które spotkałem
One chyba nie pasują
Znając ten szczególny smutek

Ale to wydaje się tak naturalne
Kochanie, że Ty i ja jesteśmy tutaj
Po prostu rozmawiając
Paląc papierosy i pijąc kawę, tak

I jak moje serce w końcu wykrzykuje:
"Miłość, odnalazłem Cię!"
Bo, słońce, czy nie pozwolisz mi
Zbudować wokół Ciebie całego mojego życia?

I cóż, jak pełne
Jak pełne mogłoby być moje życie, tak
Jeśli weźmiesz pod uwagę rzeczy
I obdarzysz mnie swoim pragnieniem, i naszą miłość

Ludzie mówią, że jest tak wcześnie rano
Och, za kwadrans trzecia
Ale my wciąż tu siedzimy i rozmawiamy
Paląc papierosy i pijąc kawę, tak

Chciałbym Ci pokazać, tak
Nie znam niczego innego poza dobrą starą radością
Odkąd Cię poznałem
Słońce, odkąd Cię poznałem, och

Z chęcią napiłbym się jeszcze kawy
I zapalił jeszcze jednego papierosa
Nie chcę śmietanki ani cukru
Bo mam teraz Ciebie, skarbie

Pomóż mi się cieszyć
Po prostu mną i Tobą, tak
Bo mam Ciebie, a Ty masz mnie
I mamy siebie nawzajem

Ciesz się tu tą nocą, tak
Pijąc kawę i paląc papierosy
Całą noc, och tak