Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Blue Foundation
Popularne teksty
18. LemON - Wibra
Blue Foundation - Ricochet
Ricochet
Tekst dodał(a): ProMilka
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): cleo 804
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Ameonna
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Yesterday my troubles seemed so far away
And now there’s nothing left to do but watch the choices slip away
And all the voices ricochet – our conversation disappears
In recrimination – voices ricochet – they’re just
Words in the distance, like birds inside my head, and
The water runs red – you’re a
Stone on the windscreen, you shatter the world ahead
Voices ricochet – you can picture a big ‘thirteen’, try to extinguish me
Relinquish me from the damage
It’s only mortality…
It’s the echoes of carnage
Now the view is all tarnished – the rest is just wreckage
The sky’s a varnish, furnished with thoughts of flight
And the pain still visible in light and sound and sight
Dismiss the sky – voices ricochet
Grip is precarious
There’s various ways the path of truth can bury us
Too many variables, too much chit-chat
Too much of this and that
Too much zig-zag, yin yang, yak yak
I’m all right, Jack, pull up the plank, I’m aboard
Fall on your sword – a humming repetitive
Feels like a sedative, nerves are the last to decay
Don’t worry, it’ll fade away
Voices ricochet – our conversation disappears
In recrimination – voices ricochet – they’re just
Words in the distance, like birds inside my head
And all the manacles that bind, the pinnacles you climb
To the background of a cynical ‘who’ and ‘what’ and ‘why’
And ‘why not?’ ‘Scuse me while I dismiss the sky
Voices ricochet – dismiss the sky
And now there’s nothing left to do but watch the choices slip away
And all the voices ricochet – our conversation disappears
In recrimination – voices ricochet – they’re just
Words in the distance, like birds inside my head, and
The water runs red – you’re a
Stone on the windscreen, you shatter the world ahead
Voices ricochet – you can picture a big ‘thirteen’, try to extinguish me
Relinquish me from the damage
It’s only mortality…
It’s the echoes of carnage
Now the view is all tarnished – the rest is just wreckage
The sky’s a varnish, furnished with thoughts of flight
And the pain still visible in light and sound and sight
Dismiss the sky – voices ricochet
Grip is precarious
There’s various ways the path of truth can bury us
Too many variables, too much chit-chat
Too much of this and that
Too much zig-zag, yin yang, yak yak
I’m all right, Jack, pull up the plank, I’m aboard
Fall on your sword – a humming repetitive
Feels like a sedative, nerves are the last to decay
Don’t worry, it’ll fade away
Voices ricochet – our conversation disappears
In recrimination – voices ricochet – they’re just
Words in the distance, like birds inside my head
And all the manacles that bind, the pinnacles you climb
To the background of a cynical ‘who’ and ‘what’ and ‘why’
And ‘why not?’ ‘Scuse me while I dismiss the sky
Voices ricochet – dismiss the sky
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieWczoraj moje kłopoty wydawały się takie odległe
A teraz nie zostało nic do zrobienia, oprócz oglądania wymykających się wyborów
I wszystkie rykoszety [odbicia] głosów - znika nasza rozmowa
Obwiniając się wzajemnie* - rykoszet głosów - to tylko
Słowa w oddali, jak ptaki wewnątrz mojej głowy i
Woda przybrała czerwoną barwę - jesteś
Kamieniem na przedniej szybie, niszczysz naprzód świat
Rykoszet głosów - możesz zobrazować wielką "trzynastkę", spróbuj mnie stłumić
Uwolnij mnie od zniszczeń
To tylko śmiertelność
To echa masakry
Teraz widok jest cały nadszarpnięty - reszta jest tylko ruiną
Niebo jest polakierowane, umeblowane myślami o locie
A ból jest wciąż widzialny w świetle i dźwięku i widoku
Odwołaj niebo - rykoszet głosów
Uchwyt jest niepewny
Są różne sposoby, dzięki którym ścieżka prawdy może nas pogrzebać
Zbyt wiele zmiennych, zbyt dużo pogaduszek
Zbyt wiele tego i tamtego
Zbyt wiele zig-zagów**, Yin Yang***, yak yak****
Ze mną wszystko w porządku, Jack, podciągnij deskę/trap, jestem na pokładzie
Upadnij na swój miecz - powtarzające się buczenie
Czujesz jakby to był środek uspokajający, nerwy to ostatnie, co zanika
Nie martw się, to zniknie
Rykoszet głosów - znika nasza rozmowa
Obwiniając się wzajemnie - rykoszet głosów - to tylko
Słowa w oddali, jak ptaki wewnątrz mojej głowy
I wszystkie kajdany, które wiążą, szczyty, na które się wspinasz
Do tła cynicznego "kto" i "co" i "dlaczego"
i "dlaczego nie" wybacz mi, kiedy odwołam niebo
Rykoszet głosów - odwołuje niebo
* dosłownie rekryminacja, czyli wzajemne obwinianie się
**papierki do rolowania papierosów, albo jointy w slangu
***w filozofii chińskiej dwie pierwotne, przeciwstawne, uzupełniające się siły
****yak może oznaczać kokainę
A teraz nie zostało nic do zrobienia, oprócz oglądania wymykających się wyborów
I wszystkie rykoszety [odbicia] głosów - znika nasza rozmowa
Obwiniając się wzajemnie* - rykoszet głosów - to tylko
Słowa w oddali, jak ptaki wewnątrz mojej głowy i
Woda przybrała czerwoną barwę - jesteś
Kamieniem na przedniej szybie, niszczysz naprzód świat
Rykoszet głosów - możesz zobrazować wielką "trzynastkę", spróbuj mnie stłumić
Uwolnij mnie od zniszczeń
To tylko śmiertelność
To echa masakry
Teraz widok jest cały nadszarpnięty - reszta jest tylko ruiną
Niebo jest polakierowane, umeblowane myślami o locie
A ból jest wciąż widzialny w świetle i dźwięku i widoku
Odwołaj niebo - rykoszet głosów
Uchwyt jest niepewny
Są różne sposoby, dzięki którym ścieżka prawdy może nas pogrzebać
Zbyt wiele zmiennych, zbyt dużo pogaduszek
Zbyt wiele tego i tamtego
Zbyt wiele zig-zagów**, Yin Yang***, yak yak****
Ze mną wszystko w porządku, Jack, podciągnij deskę/trap, jestem na pokładzie
Upadnij na swój miecz - powtarzające się buczenie
Czujesz jakby to był środek uspokajający, nerwy to ostatnie, co zanika
Nie martw się, to zniknie
Rykoszet głosów - znika nasza rozmowa
Obwiniając się wzajemnie - rykoszet głosów - to tylko
Słowa w oddali, jak ptaki wewnątrz mojej głowy
I wszystkie kajdany, które wiążą, szczyty, na które się wspinasz
Do tła cynicznego "kto" i "co" i "dlaczego"
i "dlaczego nie" wybacz mi, kiedy odwołam niebo
Rykoszet głosów - odwołuje niebo
* dosłownie rekryminacja, czyli wzajemne obwinianie się
**papierki do rolowania papierosów, albo jointy w slangu
***w filozofii chińskiej dwie pierwotne, przeciwstawne, uzupełniające się siły
****yak może oznaczać kokainę
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):