Teksty piosenek > Pozostali > 303(Wojciech Kosuń) > Kat
2 458 305 tekstów, 31 538 poszukiwanych i 945 oczekujących

303(Wojciech Kosuń) - Kat

Kat

Kat

Tekst dodał(a): XardasonPL Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): XardasonPL Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Czasem myślę kurwa, jak najszybciej stąd sie urwać
drażni ulica i bulwar,no a kusi zwykła trumna
dumna matka nie będzie i z resztą nie była nigdy
śmieszy mnie koloratka a irytują modlitwy

sielanka nad jeziorem, w parkach czasem na skrwerach afera
na chuj morde wydzierasz system jedynek i zer a
kamery oko szpera, dogłębnie chce poznać temat
na psach zawsze mów nie znam, nie widziałem i nie mam

informacji po pierwsze pierdolę władzę
po drugie ich ideały nakryłbym stalowym włazem
bo cuchnie mi jezus ulepiony z monet
wiem wiem, skurwysynu, pecunia non olet


Społeczeństwo chore, na krzywy system wartości
rozszarpałbym zmorę nienawiśc nigdy nie pości
codzienność stała się horrorem, planowany spisek
kto ma utonąć utonie kto nie wisi będzie wisieć

już stawiają szubienice , wystrugajmy swoją
jak młot na czarownice, odpłacimy gnojom
zbyt często słysze, chujowo ale stabilnie
jebie mi z ryja wojną, więc nikt nie stoi nigdy przy mnie


brak tu przyjaciół, nie chcą darzyć sympatią
pomieszało się na stykach trochę, zwłaszcza ostatno
coś siadło jak strzyga dusi, wchodzi mi w tkanke
a ty nie patrzjak głupi tylko też podejmij walkę

przynieś chaos, siej rozpierdol, wiem co mówię, na pewno
większośc z własnej woli służy, jebanym ścierwom
rozgrzesza się wielką walką z patriarchatem
nie szanujesz tych co raz i w kiblu, to na chuj szmatę

przedstawiasz jako smutną ofiare wszelkich afer
suka nie da, pies nie weźmie myśle koniec z tym tematem
a jak jara ją zabawa codziennie innym batem
no to chyba siebie warte są kawałki gówna zatem

II
zimą czy latem tak samo was nie znoszę
biłbym was batem i poniżał własym moczem
a w co wierze to jest fakt, że nie jestem sam w amoku
dla mnie zawsze kolor krwi miał jebany święty spokój

trudno jest dotrzymać kroku, dzisiejszej metamorfozie
wydeptano ścieżkę z boku, koleś umierał na mrozie
jedni mają na odzież, drudzy tylko na różaniec
ale po 22 wrota już są zamykane

otwieraj kurwa chamie, bo ci rozpierdolę mordę
bum , rozjebane drzwi, a w głowie miał wściekłą hordę
Złe duchy były głodne każdy ma dwa oblicza
z tym, że przed jednym spierdalasz, drugie utytłane w krzykach

strachu, przerażenia, korzeni szukaj w przeszłości
pocharatane pyski i patologia kości
przepierdolone zyski i ciągły brak miłośći
degradacja dziwki do folderu "nieudany dowcip"

morderczy pościg, droga do nikąd
opłacona autostrada no i wliczone ryzyko
bardzo fajna zabawa po 12 miligramach
śledzić gościa co zajechał drogę, i tego chama

zostawić w rowie, niewyjaśniony dramat
w pizdu lubię twarze ludzi którzy na swoich kolanach
robią tylko dwie rzeczy i to arcy podobnie
oddają cześć swemu bogu lub kłami zdejmują spodnie

śpiewają psalmy albo w ryj biorą pały
kiedyś jeszcze się spotkamy, no bo świat jest przecież mały
podliczymy zyski i straty, kto co jest winien
jak pomyślisz ,wysilisz się to ciało nie wypłynie


łeb jak dynie, roztrzaskaj, kiedy przesadzi
nastolatki, biba, wpadki, jedna z drugą matka madzi
potencjalnie, potwory rodzą się długo w mózgach
koniec rymowanki o zwykłych ludzkich kurwach.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Tekst:

Wojciech Kosuń

Edytuj metrykę
Muzyka:

Wojciech Kosuń

Rok wydania:

2018

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 458 305 tekstów, 31 538 poszukiwanych i 945 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności