Yungblud - Don't Go

Dobrze więc.
Wydaje mi się, że nie mamy już czasu.
Kiedy mówię: "Pierdol się", kłamię.
Nie chcę, byś odszedł, odszedł

[Verse 1]
Wracaj do domu, o 5 rano
Przeklinając twoje imię, jakbym sam był lepszy.
Nie pytaj mnie czy mi wierzyć
Wiesz, że nie wiem.

[Pre-Chorus]
Bo nie mogę sobie, kurwa, poradzić z tym, że się we mnie zakochujesz.
Szkoda, że wszystko dookoła, to chyba część mnie.
Mogłabym uciec, ale nie ma miejsca, do którego wolałabym trafić.
Więc nie odchodź, oh, oh

[Chorus]
Dobra, więc...
Wydaje mi się, że nie mamy już czasu.
Kiedy mówię: "Pieprz się", kłamię.
Nie chcę, żebyś odszedł, odszedł.
Mam wrażenie, że odchodzę od zmysłów
Ze wszystkim, czego nie mogę znaleźć.
Bo nie chcę, byś odszedł, odszedł.

[Verse 2]
Proszę, nie odpowiadaj na moje telefony.
Kiedy jest wtorek i wiesz, że jestem pijany i samotny
Nie mogę słuchać o tym jak tracę blask

[Pre-Chorus]
Bo nie mogę, kurwa, poradzić sobie z tym, że się we mnie zakochujesz.
Szkoda, że wszystko dookoła jest teraz częścią mnie.
Powinienem ci wystawić fakturę za całą moją terapię
Więc, nie idź, oh, oh

[Chorus]
Dobra, więc...
Wydaje mi się, że nie mamy już czasu.
Kiedy mówię: "Pieprz się", kłamię.
Nie chcę, żebyś odszedł, odszedł.
Odchodzę od zmysłów
Ze wszystkim, czego nie mogę znaleźć
Bo nie chcę, żebyś odszedł, odszedł.

[Mostek]
Nie chcę, żebyś poszedł, nie chcę, żebyś poszedł, nie chcę, żebyś poszedł, oh-oh, oh-oh
Nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, oh-oh, oh-oh
Nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, oh-oh, oh-oh
Nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, nie chcę, żebyś szedł, oh-oh, oh-oh

[Chorus]
Dobra, więc
Wydaje mi się, że nie mamy już czasu.
Kiedy mówię, "Pieprz się", kłamię.
Nie chcę, byś odszedł, odszedł.
Odchodzę od zmysłów
Ze wszystkim, czego nie mogę znaleźć
Bo nie chcę, żebyś odszedł, odszedł.