Tekst piosenki:
Puszcze leśne jak katedr - straszne wasze łona
Wyjecie jak organy a w serc waszych toni
w tych przybytkach żałoby gdzie łkanie nie kona
echo waszych ponurych De Profundis dzwoni
Nienawistneś mi morze! Twych fal Łoskot dziki
odnajduję w mej duszy
- Ten pełen goryczy
- Śmiech zwyciężonych
- Łkania blużnierstwa
- I krzyki słyszę
- Gdy morze śmiechem swym
- Bezbrzeżnym ryczy
- Jak bym ci kochał nocy
- Bez twych gwiazd miliona
Bo ich światło to mowa stokroć powtórzona
A próżni mroku szuka moja dusza smutna
Lecz niestety ciemności nawet sá jak płótna
gdzie tysięczne postacie odtwarza me oko
Osób znikłych lecz tkwiących
w pamięci głęboko
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):