Tekst piosenki:
Chcecie wierzcie mi lub nie
Wcale nie przechwalam się
Przystojniaczek ze mnie jest
Co ma pałę na sto sześć
Każdy chłop chce taką mieć
No bo pała ważna rzecz
Gdy przy nodze zwisa mi
Chodzę dumny tak jak nikt
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
I kobitki wiedzą już
Że ja Antoś dzielny stróż
Pałę wielką mam jak smok
Jakiej nie ma inny chłop
Więc zalotnie patrzą się
Każda pałki dotknąć chce
I pomacać tu i tam
Ja te baby dobrze znam
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Kiedyś przyszedł taki dzień
By na randkę wybrać się
Na odwagę żem se wzięł
Okowitki kilka szkieł
Wszystko dobrze szło mi lecz
Zawaliła drobna rzecz
Juz szeptała: "Miły mój"
Lecz rozśmieszył ją mój strój
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Policyjna pała znowu mi zagrała
Gdy jakiegoś chłystka ostro masowała
Policyjna pała zwisa przy mundurze
Kiedy będzie trzeba to się nią posłużę
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):