Tekst piosenki:
Na koncercie Cię poznałem Kozidrak Beaty
Nigdy nie zapomnę tej pamiętnej daty
Spodobałaś mi się bo byłem najebany
Miałaś na sobie wtedy tylko glany
Pomyślałem, że fajna z Ciebie dupa z ryja
Stałaś przy barze taka niczyja
Puściłaś oko, ja już wiedziałem
Muszę pierdolnąć flaszkę za jednym strzałem
Grubej Ewce po nalewce
Chce się ruchać, nikt jej nie chce [x4]
Pomyślałem, że niezła z Ciebie dżaga
Choć mi kumpel Ciebie odradzał
Masowałem chyżo Twoje uda
Chociaż byłaś trochę gruba
Cebulą śmierdziało Ci spod pachy
Chyba od wpierdalania ton kiełbachy
Żarłaś wtedy po bretońsku fasolkę
I powiedziałaś, że idziesz uwolnić orkę
Grubej Ewce po nalewce
Chce się ruchać, nikt jej nie chce [x4]
Zegar wybił już godzinę dwunastą
Zapytałem więc „skąd jesteś, niewiasto?”
Odpowiedziała, że jest z Olkusza
Że jest córką ojca Rydzyka Tadeusza
Tak myślałem, bo ciągle stawiała
Się lała cały czas Żubrówka biała
Wtedy wpadła mi do piwa mucha
Se myślę „Kto wybrzydza, ten nie rucha”!
Nie rucha, nie nie
Grubej Ewce po nalewce
Chce się ruchać, nikt jej nie chce [x4]
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):