Tekst piosenki:
Mam pretensję do pani
Moja piękna nieznajoma, mhm
Los tak widać chciał
Że okno w okno mieszkam ja
A pretensja moja
W pełni jest uzasadniona
Pani okna nie zasłania
Niezależnie od pory dnia - o tak!
Ulica wąska
Ja od dziecka sokoli mam wzrok
Ulica wąska
Więc śledzę każdy pani krok
Po mieszkaniu
Ulica wąska
Ja się rumienię i bierze mnie złość
Ulica wąska
A okna nasze vis-à-vis
No niechże wreszcie włoży pani na siebie coś!
Na siebie coś!
Mam pretensję do pani
Moja piękna nieznajoma, mhm
O tego pana
Co był u pani piąty chyba już raz
A pretensja moja
W pełni jest uzasadniona
Bo ten poprzedni pan od tego lepszy był
O ładnych parę klas - o tak!
Ulica wąska
Ja od dziecka sokoli mam wzrok
Ulica wąska
Więc śledzę każdy pani krok
Po mieszkaniu
Ulica wąska
Ja się rumienię i bierze mnie złość
Ulica wąska
A okna nasze vis-à-vis
No niechże wreszcie włoży pani na siebie coś!
Na siebie coś!
Mhm, mhm
Mam pretensję do pani
Moja piękna nieznajoma
O te zasłony
W oknie powiesił je wczoraj ktoś
A pretensja moja
W pełni jest uzasadniona
Bo ta zasłona
To prosto w serce moje jest cios - o tak!
Ulica wąska
Ja od dziecka sokoli miałem wzrok
Ulica wąska
Śledziłem każdy pani krok
Po mieszkaniu
Ulica wąska... była
A dla uczucia za szeroka się zrobiła
Lecz zrozumiałem to, niestety, poniewczasie
Gdy pani wyprowadziła się
Wyprowadziła się
A te zasłony
To powiesił lokator nowo wprowadzony
Nowo wprowadzony
Brzydkie, brzydkie zasłony
Bardzo, bardzo żałuję
Że już pani tutaj nie mieszka
Pani Grażynko
Bardzo, pani Grażynko
To dla pani ta piosenka
Dziękuję
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):